45 lat temu wysadzili aulę WSP w Opolu. Był to wyraźny sprzeciw wobec poczynań ówczesnego reżimu.
Przez lata nazywani terrorystami, kilkanaście lat przesiedzieli w peerelowskim więzieniu. Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył braci Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski, a wojewoda opolski Adrian Czubak, na wniosek wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, nadał jednej z sal Urzędu Wojewódzkiego imię Braci Jerzego i Ryszarda Kowalczyków, a także wmurował pamiątkową tablicę. Uroczystość odbyła się 5 października. Uczestniczył w niej starszy z braci, Ryszard Kowalczyk, z żoną i córką; Jerzy był nieobecny. Jerzy i Ryszard Kowalczykowie, wówczas pracownicy WSP, są fizykami. Materiały wybuchowe rozmieścili w taki sposób i zdetonowali w takim czasie, by nikogo nie zranić. Było to w nocy z 5 na 6 października 1971 r., w noc przed obchodami święta Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.