Wracam do pojęcia cnoty. Słowo to oznacza moc, siłę, dzielność.
Albo krótko: sprawność moralną. Sprawność, czyli umiejętność, zdolność, możność wykonywania czegoś. Jest na przykład harcerska sprawność – czyli biegłość w pewnej dziedzinie, wykazana w praktyce. Cnota w kontekście moralnym też jest biegłością, też nabywaną i sprawdzającą się w praktyce, w życiu. Ale obejmuje zakres o wiele szerszy i dotyczy nie tylko umiejętności czysto praktycznych, ale przede wszystkim uwzględniania w praktyce wartościowania moralnego. Taka sprawność łączy w sobie zarówno zmysł moralny, jak i dojrzały oraz giętki namysł moralny, odznacza się szybkością i łatwością oceny oraz reakcji, jest istotnym stymulatorem woli danej osoby. Oczywiście sprawność zasługuje na miano cnoty tylko wtedy, gdy stoi w służbie dobra. Bo, niestety, człowiek potrafi być biegły i sprawny także w obszarze moralnego zła. Taką sprawność nazywamy nałogiem, namiętnością, manią, obsesją. Wracając do cnoty, trzeba podkreślić, że trudno być człowiekiem dobrym, nie mając podstawowych sprawności moralnych nakierowanych ku wielorakiemu dobru. Wychowanie polega na budzeniu i umacnianiu tych sprawności, czyli kształtowaniu człowieka cnotliwego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.