- Uczyńmy takie postanowienie, które naprawdę nas zbliży do Jezusa - mówił bp Andrzej Czaja.
W tym roku już po raz czwarty uroczyste obchody Środy Popielcowej w Opolu rozpoczęły się w kościele oo. franciszkanów, skąd procesja ze świecami wyruszyła do katedry. Nabożeństwu przewodniczył bp Prosper Kontiebo z diecezji Tenkodogo w Burkina Faso, który gości u sióstr kamilianek w Opolu-Sławicach.
W procesji, podczas której śpiewana była Litania do Wszystkich Świętych, uczestniczyli biskupi: Andrzej Czaja, Paweł Stobrawa i Rudolf Pierskała, księża, siostry zakonne, klerycy i wierni. Na przedzie szli wolontariusze, którzy przygotowywali Światowe Dni Młodzieży w diecezji opolskiej i w parafiach. Młodzież poniosła krzyż, który otrzymała od biskupa opolskiego podczas Dnia Wspólnoty na Górze św. Anny.
W katedrze bp Andrzej Czaja przewodniczył uroczystej Mszy św. - Oto czas upragniony, nam dany. Oto czas, w którym mamy wielką możliwość zbliżenia się do Boga. Matka Kościół w tym to czasie będzie nas na różne sposoby, w różnorakich formach pobudzać do tego, aby trud zbliżenia się do Boga podjąć. Trzeba nam się więc rozradować, że ten czas nastał - mówił w homilii bp Andrzej Czaja.
Wyjaśniał, że obrzęd posypania głowy popiołem jest wyrażeniem przed Panem gotowości podjęcia trudu wielkanocnej pokuty. A sięgając do czytań mszalnych, zaznaczał, że nie ma wykorzystania tego świętego czasu bez nawrócenia, bez mentalnej przemiany myślenia, pociągającej za sobą przemianę życia.
- Serce trzeba rozedrzeć, by wysypać niejako z niego jak z koperty to, co się w nim uzbierało, a co właściwie blokuje dostęp Bogu samemu. Co sprawia, że nie ma w nim dla Boga tyle miejsca, ile powinniśmy Mu dać - mówił biskup opolski. Podkreślał, że powinniśmy się wzajemnie mobilizować do pokuty i motywować do trwania w niej. - Pan Jezus zwraca uwagę na to, byśmy mieli w tym wszystkim właściwą intencję. Intencja musi być jedna. Jest nią sam Bóg i jedność z Nim - mówił. - Bez Bożego wsparcia nie przemienimy swego życia - zaznaczał.
Po homilii miał miejsce obrzęd posypania głów popiołem. A przed błogosławieństwem Malwina Sędkowska z Centrum Duszpasterstwa Młodzieży przedstawiła projekt Syme.on, który zaprasza młodzież do odwiedzania osób starszych, rozmawiania z nimi, spędzania z nimi czasu, a tym samym zanoszenia im Jezusa.
Natomiast bp Prosper Kontiebo krótko opowiedział o młodym Kościele w swoim kraju. Wyjaśnił, że bardzo chciał zobaczyć Polskę, a przyjechał tutaj na zaproszenie s. Teresy, kamilianki. Jego słowa tłumaczył ks. Joachim Kobienia.
Z kolei biskup Andrzej Czaja postawił trzy zadania. Najpierw dzieciom polecił odnalezienie na mapie Burkina Faso, by przekonać się, z jak daleka przyjechał biskup Prosper. W drugim zadaniu poprosił młodzież o podjęcie projektu Syme.on, a trzecie zadanie skierował do wszystkich obecnych. - Nie idźcie dziś spać bez konkretnego postanowienia na czas pokuty wielkanocnej. Ale nie chodzi o to, aby cukierków nie jeść, albo mniej kiełbasy spożywać. Uczyńmy takie postanowienie, które naprawdę nas zbliży do Jezusa. Bo niezjedzony cukierek to ćwiczenie swej woli. To też jest potrzebne, ale idźmy bardziej w głąb. Bośmy przyjmując posypanie głowy popiołem, wyrazili przed Bogiem gotowość, że chcemy się do Niego zbliżyć - mówił.