Nikogo tu nie ma

W redakcjach dzieją się sprawy dziwne i tajemnicze. Wstrząsające do głębi i śmiechu warte.

Nie inaczej było i jest w naszej redakcji. Chyba nigdy nie brakowało nam poczucia humoru. Czasem – przyznać to trzeba uczciwie – tylko ono ratowało nas przed zapadnięciem się w mroki najczarniejszego przygnębienia, o którego przyczynach będziemy tu milczeć aż po grób, a może i dalej. A trzeba tu koniecznie zaznaczyć, że dziennikarze to istoty wrażliwe, żeby nie powiedzieć – mimozy. Ta nadwrażliwość bywa hartowana i wystawiana na ciężkie próby. Ongiś w skromne progi redakcji wkroczył bardzo szanowany i wielce zasłużony ksiądz prałat. Zobaczywszy tylko niżej podpisanego otwierającego drzwi, zapytał wprost i uczciwie: – Nikogo nie ma w redakcji? – Nikogo – odparł otwierający drzwi, na czym mile rozpoczęta konwersacja się zakończyła.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..