To wszystko jest za darmo

- Człowiek podczas jednej podróży przeżywa wiele stanów uniesienia. Jeżeli ciało pokonuje godzinami kilometry w upalnych warunkach, to ilość endorfin, jaka się wydziela, jest ogromna - mówił Jakub Świderski, opolanin, pasjonat jazdy na rowerze górskim, współpracownik magazynu „bikeBoard”.

Ma za sobą wiele wyczerpujących tras i wyścigów wieloetapowych (m.in. na Saharze i w kostarykańskiej dżungli), ale podkreślał, że wjazd na Pradziada czy Kopę Biskupią dostarcza mu zawsze niezapomnianych wrażeń.

- To wszystko jest za darmo, te wszystkie widoki, pełen nieboskłon. Jadąc na Pradziada, nie inwestujemy więcej niż 20 złotych – zachęcał Kuba Świderski. – Ważne jest, żeby umieć celebrować każdą piękną chwilę w górach. Ważne, żeby się zatrzymać, nie budować zbytniego ciśnienia na jazdę – mówił.

Opowiadał o trudności jazdy na Saharze (najgorszy jest wiatr, nie upał czy piasek) czy o legendarnym wyścigu górskim „La Ruta de los Conquistadores” w Kostaryce. Zachwycał się ludźmi spotkanymi w drodze i w grupie górskich rowerzystów. Najwyraźniej odziedziczył po ojcu - znanym opolskim fotoreporterze Krzysztofie Świderskim - umiejętność dostrzegania szczegółów i zadziwiania się nimi. Na przykład kozą uwiązaną na łańcuchu na pustyni, w miejscu oddalonym o kilometry od najbliższej osady czy domostwa…

Takich miniopowieści w ciągu wieczorów Festiwalu są setki i przyciągają mnóstwo słuchaczy różnego wieku. Wczoraj w sali pubu Szara Willa tłok był niesamowity.

Na żądnych wrażeń z dalekiego i bliższego świata czekają jeszcze trzy wieczory. Dzisiaj od godz. 18 w Studenckim Centrum Kultury (ul. Katowicka 95) cztery spotkania z podróżnikami (Sri Lanka, USA, Etiopia, Ałtaj). Jutro (sobota 25 marca) od 16 w SCK Ameryka Południowa, Polska (sic!), Korea Północna, Madagaskar, a o 20.00 koncert muzyków marokańskich (Chigaga Group i Africae Dekerta Project). W niedzielę, ostatni dzień festiwalu, spotkania w SCK od godz. 16 – kolejno: Czeczenia, Czarnobyl, Indonezja, kajakiem przez Polskę i rozstrzygnięcie konkursu fotograficznego na zdjęcie z podróży (o 20.00).

Więcej o podróżach Jakuba Świderskiego w "Gościu Opolskim" nr 13/2 kwietnia.

  Z prawej - Jakub Świderski Andrzej Kerner /Foto Gość