W Opolu odbyło się pierwsze spotkanie Dominikańskiej Szkoły Wiary.
- Jeden z moich przyjaciół jest świeckim dominikaninem. Razem ze współbratem i współsiostrą przyszedł do mnie, prosząc o możliwość modlitwy w tym kościele, który jest przecież kościołem podominikańskim. Oczywiście chętnie się zgodziłem - mówił ks. Marek Trzeciak, proboszcz parafii św. Matki Bożej Bolesnej i św. Wojciecha, w której w sobotę 25 marca zainaugurowana została Dominikańska Szkoła Wiary w Opolu. Stało się to za zgodą władz zakonu dominikańskiego, jak i biskupa opolskiego.
Ks. Trzeciak wyjaśniał, że Dominikańska Szkoła Wiary to cykl wykładów na tematy teologiczne, etyczne, życia społecznego, które raz w miesiącu będą głoszone przez ojców dominikanów.
Na początek poruszone zostały kwestie dotyczące korzeni zakonu dominikańskiego, jego tożsamości i charyzmatu. Wykład nt. „Przekazywać owoce kontemplacji - źródła tożsamości dominikańskiej” wygłosił o. Marek Miławicki z Wrocławia.
O. Miławicki nakreślił sytuację Kościoła na przełomie XII i XIII wieku. Wyjaśniał, że w tamtych czasach szerzyły się herezje i błędy wśród wiernych, głoszenie Ewangelii zarezerwowane było dla biskupów, a poziom wykształcenia kleru był słaby. - To, w jakich czasach przyszło żyć św. Dominikowi, ma znaczenie. Wyjaśnia to, dlaczego ten Zakon Kaznodziejski, który założył, jest taki, a nie inny - tłumaczył prelegent.
O. Miławicki mówił też o elementach życia dominikańskiego, takich jak: życie radami ewangelicznymi, głoszenie, wspólnota, studia, modlitwa i liturgia, a także demokratyczne rządy.
Inicjatywa powołania Dominikańskiej Szkoły Wiary w mieście, w którym dominikanów od długiego czasu już nie ma, zrodziła się w gronie trojga świeckich dominikanów związanych z Opolem.
- Ta myśl pojawiła się wśród nas z potrzeby i natchnienia Ducha Świętego. Nie dawało nam to spokoju, że jako członkowie trzeciej gałęzi Zakonu Dominikańskiego tylko tu, w Opolu jesteśmy i nic się nie dzieje - mówi Bolesław Czyżewski. - Ten kościół jest historycznie związany z dominikanami. Jest w nim pochowany m.in. bł. Herman, który był towarzyszem św. Jacka i bł. Czesława w pierwszej misji na północ, na tereny słowiańskie - wyjaśnia.
- Chcemy podzielić się owocami tego, czym dysponują ojcowie dominikanie, którzy w ubiegłym roku przeżywali 800-lecie zakonu - dopowiada.