Ma korbę na rower

Pierwszy rower górski kosztował Jakuba Świderskiego… mały palec u lewej ręki.

ak

|

Gość Opolski 13/2017

dodane 30.03.2017 00:00
0

Kiedy miał 12 lat, trenował hokej, na rowerze jeździł jak wszyscy rówieśnicy. I podczas jednej z przejażdżek wpadł pod mercedesa. – Obudziłem się 4 dni później w szpitalu, po wstrząsie mózgu, z zagrożeniem życia. Nic mi się jednak nie stało. Urodziłem się na nowo. Poza tym, że straciłem mały palec. Mama powiedziała, że koniec z hokejem, to zbyt kontaktowy sport. No to rower. Za ubezpieczenie kupiłem nowy, górski – opowiadał opolski podróżnik, fan jazdy na rowerze górskim, uczestnik wieloetapowych wyścigów na takich rowerach m.in. na Saharze czy w kostarykańskiej dżungli.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy