Choć św. Józef jest patronem ludzi pracy, nie ma w nim kultu pracy, jest kult Boga – wskazywał bp Andrzej Czaja.
Stawiał go za przykład wiernym, którzy z całej diecezji przyjechali 1 maja do Jemielnicy na VI Diecezjalne Święto Rodziny i Jarmark Cysterski. – Kościół daje nam za wzór prostego cieślę, św. Józefa. Jednak praca w jego życiu nie była bynajmniej w samym centrum, najważniejszy w jego życiu był Bóg i wypełnianie Jego woli – podkreślał opolski ordynariusz. Wskazywał, że cokolwiek się czyni, należy wykonywać to z sercem, jakbyśmy robili to dla Jezusa, bez fuszerki. Praca będzie wspaniale owocować, jeśli będzie służbą Bogu, współpracą z Nim. Jest ona obowiązkiem i okazją do doskonalenia się, ale nie celem, a środkiem. Zarówno nieróbstwo, jak i pracoholizm są wynaturzeniem. Biskup zwrócił uwagę zwłaszcza na niedzielę, by nie ograniczała się do poświęcenia Bogu godziny na Mszy św., ale by był też obiad zjedzony razem, by było pójście na nieszpory, wspólna modlitwa. Z tym, że nie jest to proste, ale warte starań, zgadzają się przybyli.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.