Róża Stiller odsiedziała trzy miesiące w więzieniu za to, że pokazała koleżance ze szpitala obrazek z Matką Boską Fatimską.
Milicjant, który prowadził mnie na sąd, powiedział, że jakby Stalin żył, to byłaby za to kara śmierci. I wtedy mnie cały strach opuścił. Jak zobaczyłam na sali sądowej ludzi z Kujakowic, to się do nich uśmiechałam, kiwałam im. Strażnik mnie szturchał, że mam być cicho. Ale ja byłam cała radosna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.