Na pomysł tej pielgrzymki wpadli nastolatkowie. W tym roku pielgrzymka sławięcicka idzie już po raz pięćdziesiąty.
Ksiądz prałat Henryk Wollny mówi, że ta pielgrzymka była inicjatywą Ducha Świętego. 50 lat temu był wikariuszem parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Sławięcicach (dziś – dzielnica Kędzierzyna-Koźla). W drugi dzień świąt Zesłania Ducha Świętego grupka młodzieży po wieczornej Mszy św. stała przed plebanią i rozmawiała z wikariuszem. – Pamiętam to jak dziś. Po wieczornej Mszy św. w poniedziałki była katecheza. Ale w ten poniedziałek – święto było zniesione przez państwo – nie było wiadomo, czy katecheza ma być czy nie. Najgorliwsi zostali po Mszy. I, II klasa technikum: Gerard, Krystyna, Helena i inni. Stoimy przed plebanią, dyskutujemy. I w końcu myśl: a może byśmy poszli na pielgrzymkę? I została ta myśl podchwycona. W pierwszej poszło sześć osób – wspomina ks. Wollny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.