Bp Andrzej Czaja odprawił Mszę św. w intencji piłkarzy, działaczy i kibiców Górnika Zabrze, a potem poświęcił przebudowany stadion klubu - Arenę Zabrze.
Dzisiaj (niedziela, 9 lipca) biskup opolski Andrzej Czaja poświęcił stadion Górnika Zabrze. Najpierw w kościele św. Józefa przewodniczył Mszy św. w intencji klubu – zawodników, działaczy, kibiców. Bp Czaja, który po święceniach kapłańskich był wikariuszem w parafii św. Józefa w Zabrzu, przyznał, że wtedy jego miłość z lat dziecięcych do Górnika Zabrze jeszcze bardziej się rozwinęła. O to zresztą nietrudno, ponieważ stadion stoi vis à vis kościoła i plebanii. Dzwony kościelne słychać w czasie meczów, a i śpiew trybun dociera do niezwykłej świątyni wybudowanej wg. projektu sławnego architekta Dominikusa Böhma.
– Ta miłość trwa do dzisiaj. Choć przyznaję, że ostatnio powątpiewałem czy dacie radę wejść do ekstraklasy. Za to finisz był wspaniały, wręcz cudowny – powiedział bp Czaja na początku Mszy św. nawiązując do serii 6 kolejnych zwycięstw, które dały zabrzańskiemu klubowi powrót do ekstraklasy.
We Mszy św. uczestniczyli zawodnicy, trenerzy, władze klubu i miasta z prezydent Małgorzatą Mańką-Szulik. A także kibice, młodzi piłkarze ze szkółki klubowej oraz dawni piłkarze Górnika – m.in. Henryk Latocha i Stanisław Oślizło, kapitan klubu w czasach największych jego sukcesów. To on „wylosował” finał europejskiego Pucharu Zdobywców Pucharów dla „Górnika” kiedy dwa mecze i baraż z AS Roma nie dały rozstrzygnięcia (wtedy nie strzelano karnych, ale rzucano monetą) a także strzelił gola w finale PZP z Manchester City.
Ks. inf. Paweł Pyrchała, poprzedni proboszcz parafii św. Józefa wspominał, że Oślizło czy Hubert Kostka (bramkarz „złotych czasów” Górnika) zarówno przed meczem jak i po meczu przychodzili do kościoła na modlitwę. Prosił aktualnych członków drużyny, by robili to samo.
W kazaniu biskup opolski zaznaczył, że rozwijanie talentów – w tym sportowych – to dobra droga życiowa. Przestrzegł jednak, że nie wolno przedkładać rozwoju tego, co cielesne nad rozwój duchowy. – Jeśliby troska o rozwój ciała była przeszkodą w rozwoju duchowym to trzeba się zastanowić. Bo to nie jest dobra droga – mówił, prosząc działaczy i trenerów, by tak układali plany treningów i meczów, żeby nie uniemożliwiały uczestnictwa w niedzielnej Mszy św.
Bp Czaja apelował również do piłkarzy i kibiców, by na boisku i trybunach byli wierni przykazaniu miłości Boga i bliźniego. – Jezus to najlepszy trener, a On mówi nam dzisiaj w Ewangelii, że najważniejsze w rozwoju człowieka jest serce – mówił.
Po Mszy św. księża, kibice, zawodnicy i działacze oraz reprezentanci władz miasta przeszli na stadion czyli na drugą stronę ulicy Roosevelta. W czasie uroczystości poświęcenia grała orkiestra pod dyr. Henryka Mandrysza, od niemal pół wieku towarzysząca klubowi.
Kibice z nadzieją czekają na nowy sezon w ekstraklasie na pięknym stadionie Andrzej Kerner /Foto Gość Stadion pomieści obecnie 24 563 widzów. Została jeszcze do przebudowania część dawnej głównej trybuny. – Wiara czyni cuda. Myślę, że niewielu wierzyło, że uda nam się ten stadion w takim czasie i w takim kształcie oddać, mimo, że praca jeszcze nie skończona. Ale już dzisiaj ten stadion zalicza się do najchętniej odwiedzanych w Polsce – powiedziała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik dziękując trenerowi Marcinowi Broszowi i zawodnikom, których gra przyciąga na mecze kibiców.
Prezes Górnika Bartosz Sarnowski wyraził nadzieję, że skoro ostatni tytuł mistrza Polski zabrzański klub zdobył w roku 1988 - czyli w roku kiedy ks. Andrzej Czaja został wikariuszem parafii św. Józefa – to dzisiejsza uroczystość jest dobrą zapowiedzią…. .
Pierwszy mecz sezonu 2017/18 – w sobotę 15 lipca o godz. 20.30. Na stadionie przy Roosevelta pojawi się odwieczny rywal zabrzan – Legia Warszawa.