1m 29s

Ja i drugi

Osoba zyskuje  świadomość samej siebie przez stanięcie wobec innej osoby. W porządku ważności tą inna osobą jest Bóg. W porządku rozwoju tą osobą jest matka. Zaraz po niej inne osoby z domowego otoczenia. Pomińmy w tej chwili wszystkie sytuacje nienormalne – choć nie wolno ich ignorować.

ks. Tomasz Horak

|

15.07.2017 17:00Gość Opolski 28/2017

dodane 15.07.2017 17:00
0

Proste relacje z pierwszymi osobami wokół mnie stają się z czasem i liczniejsze, i trudniejsze, i radośniejsze. Zawsze ubogacają – nawet wtedy, gdy bywają przykre. Jednym z ważnych obszarów owych relacji jest wymiar moralny – czyli odkrycie, że coś było złe, coś dobre. Dziecko testuje swoje zachowania, czasem może to wyglądać na złośliwość, czasem na upór. I pewnie tak jest. Jednak najgłębsza jest warstwa nieuświadomionego jeszcze wymiaru moralnego. Próba trwa do chwili, gdy mama (tato) straci cierpliwość i skarci albo się rozpłacze. Odpowiedzią jest zwykle także płacz. Nie chodzi o wielkość „przewinienia”, tylko o sam fakt spotkania się dwóch „ja” – dziecka i matki. I to jest jedno z pierwszych doświadczeń wręcz metafizycznych. Ale i moralnych. Potem przez wiele lat, w poszerzającym się układzie innych osób i kręgów, kształtuje się człowiek. Osoba zdolna świadomie wybierać dobro. Niestety – także zło.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5