Te trzy elementy z pewnością zapamiętają siostry z Chin, goszczące w Polsce.
Przyjechały na zaproszenie Stowarzyszenia SINICUM, które pomaga Kościołowi katolickiemu w Chinach. – Rozważaliśmy, jak pomóc tamtejszemu Kościołowi, i wzorem krajów zachodnich zaczęliśmy zapraszać siostry i kleryków na studia do Polski. W kontaktach z nimi wyszło ich ogromne wołanie o pomoc w formacji. Potrzeba ta wynika z wielkiej przerwy w latach 1949–80, kiedy to pod władzą komunistów życie zakonne było zabronione, a Kościół prześladowany – tłumaczy s. Aleksandra Huf SSpS, organizatorka odbywającego się od trzech lat seminarium. Choć po roku 1980 sytuacja nieco się poprawiła, nadal są dwa nurty: nieoficjalny – wierny Watykanowi, nieuznawany przez państwo, i oficjalny – podległy władzom.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.