Święta Anna, zwykła święta.
Święty Jan Damasceński pisał: „Słuszną i sprawiedliwą rzeczą jest, gdy Cię chwalimy i wysławiamy, o święta Anno, bo jesteś naczyniem Boga, które swoją świętością zasłużyło, by być ową ziemią żyzną, na której wyrósł Jezus, wieczna lilia między cierniami. Święta Anna jest ową łodzią, która przez nawałnicę grzechu miała nam przynieść z nieba pomoc i wybawienie, błogosławieństwo i zbawienie.
Święta Anna jest gałązką z korzenia Jessego, która wydała kwiat wiecznego panieństwa, jest wysoką i świętą arką, w której schowana jest skrzynia Przymierza Pańskiego”.
Kiedy już będziemy na górze, zaśpiewamy Ci, zwykła święta Babciu Anno, taką pieśń
„ Babcia Anna ”
Siwy zmrok już senne mruży oczy,
Znowu gdzieś zginęły Babci okulary,
Babciu siądź i sobie chociaż raz odpocznij,
Posłuchaj: było kiedyś miasteczko Nazaret
Tam siwa Babcia Anna
Opowiadała bajki
I w drobnych dłoniach swoich
Tuliła sny
Na migających drutach
Robiła ciepły szalik
Jak wszystkie babcie w świecie
Przez wszystkie dni
Cichutkie Jej krzątanie
Każdy garnuszek mleka
Sędziwą jesień życia
Ukochał Bóg
Słońce świeciło dla Niej
Kiedy się Wnuk uśmiechał
Najsłodsze jej Kochanie
Najświętszy Wnuk
Są wśród nas,
W miłości nigdy niestrudzone
Noszą wciąż swe ciężkie torby z zakupami
A gdy już pod wieczór życia
Sił nie stanie
Zawsze jeszcze udźwigną różaniec
Jak siwa Babcia Anna
Opowiadała bajki
I w drobnych dłoniach swoich
Kołyszą sny
Na migających drutach
Robią dla wnuczków szalik,
Jak wszystkie babcie w świecie,
Przez wszystkie dni.
Cichutkie jej krzątanie
Każdy garnuszek mleka...
Plakat pielgrzymki Materiały organizatora