- Nie chcielibyśmy naszego życia zmarnować, przegrać - mówił bp Jan Kopiec na Górze św. Anny.
Na Górze Ufnej Modlitwy uroczystości odpustowe ku czci św. Anny, patronki diecezji opolskiej i śląskiej ziemi, odbyły się w słoneczną i upalną niedzielę 30 lipca.
Z niektórych miejscowości, m.in. z Jasionej, Januszkowic, Leśnicy, Kłodnicy, Gogolina czy Wysokiej parafianie wraz ze swoimi duszpasterzami do bazyliki św. Anny przybyli pieszo. Nie brakowało też pielgrzymów-rowerzystów i oczywiście wielu wiernych, którzy przyjechali samochodami. Tak naprawdę grota lurdzka i jej okolice szczelnie wypełniły się tysiącami pątników.
W bazylice od 8.00 trwało witanie pielgrzymów, na Rajskim Placu kolejki wiernych ustawiały się przed konfesjonałami, w grocie i wokół niej, kto tylko mógł zajmował zacienione miejsce. Kwadrans po 10 rozpoczęły się Godzinki, a o 11.00 wyruszyła procesja z cudami słynącą figurką św. Anny Samotrzeciej. To ten jeden dzień w roku, kiedy wynoszona jest ona poza bazylikę. W tym roku tron z figurą niosły rodziny z Góry św. Anny i Poręby, a także strażacy z Wysokiej.
Biskup opolski Andrzej Czaja, widząc tłumy pielgrzymów stojące przy drodze, którą szła procesja, błogosławił, uśmiechał się i wiele razy powtarzał: „Witamy was”, „Dobrze, że tutaj jesteście”, „Dobrze, żeście przyjechali”. A w odpowiedzi od jednej z grupek usłyszał: „Nie przyjechaliśmy, a przyszliśmy”.
Procesja z bazyliki do groty lurdzkiej Anna Kwaśnicka /Foto Gość W grocie lurdzkiej pątników przywitał franciszkański gwardian o. Jonasz Pyka. - Wczoraj na uroczystych nieszporach ku czci św. Anny w antyfonie na „Magnificat” był taki tekst: „Słuchaj synu napomnień ojca i nie odrzucaj nauk swej matki, lecz wyryj je w sercu na zawsze”. Chciałbym was tym tekstem przywitać. Zatem słuchaj, ludu śląski, napomnień Ojca twego i nie odrzucaj nauk swej Babci Anny - omy, grossmutter, starki, z którą związałeś swoje życie. Bądź wierny temu, co przekazali ci twoi rodzice, dziadkowie, ci wszyscy, którzy przed nami pokochali to miejsce i przyprowadzili cię tutaj - mówił gwardian.
- Doroczny odpust ku czci św. Anny to dla nas, ludu śląskiej ziemi i wszystkich tu przybywających, szczególny czas wielkiej szansy i wielkiego wezwania do odnowienia przymierza z Bogiem - w słowie wprowadzenia zaznaczył biskup opolski Andrzej Czaja, który przewodniczył Sumie odpustowej. - Chciałbym was przynaglić, byście tak dziś czas na Górze św. Anny ułożyli, zwłaszcza w czas tej świętej liturgii, aby był to czas odnowienia przymierza z Bogiem. A św. Anna niech będzie tego odnowienia świadkiem i mocnym patronem - podkreślał opolski ordynariusz.
Zachęcał pielgrzymów do wsłuchania się w słowo Boże, do złożenia na ołtarzu w chwili ofiarowania swojego życia i życia swoich rodzin i bliskich, a także do złożenia wszelkich intencji przyniesionych w sercach.
Pielgrzymi wypełnili grotę lurdzką Anna Kwaśnicka /Foto Gość
- Cieszy nas to, że jesteście tu dziś tak licznie obecni. Dziękujemy wam za to. Wasza tak liczna tu obecność to wielka sprawa. Widziałem w waszych oczach, że z taką radością żeście przybyli - mówił bp Czaja, zachęcając wszystkich uczestniczących w Sumie odpustowej do modlitwy o pokój na całym świecie, o rozwiązanie trudnych spraw, o dobrą pogodę na czas zbiorów i potrzebne siły dla rolników, a także za młode pokolenie o wiarę w sercach.