Ks. Zygmunt Lubieniecki dzieli się refleksjami, które narodziły się w czasie choroby.
Myśli, zebrane w tomiku „A jednak serce…”, płyną z doświadczenia życiowego, duszpasterskiego, a nawet sportowego. Oto fragmenty kilku refleksji: „Sport już widział wiele krwi. I wiele połamanych kości. Ale to nic – gorsza jest kontuzja serca, pełnego żalu i złości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.