- Króluj nam Chryste w sercach, umysłach, rodzinach, parafiach, szkołach, miejscach pracy, służby i odpoczynku - modlili się opolanie.
- Krzyż mówi nam "Pamiętaj na Jezusa", byśmy - jak mówi psalmista - "wielkich dzieł Boga nie zapominali" - wskazywał bp A. Czaja Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Doroczny Odpust Podwyższenia Krzyża Świętego w opolskiej katedrze był okazją do odmówienia aktu wywyższenia Pana Jezusa w Opolu. Był to punkt kulminacyjny w kościelnych obchodach 800-lecia miasta, ale też wydarzenie inaugurujące dzieło odnowy wiary przed milenium obecności relikwii Krzyża Świętego w Opolu (w 2024 r.).
- Jakaż podniosła musiała być to chwila? Jak bardzo ta cząstka drzewa Krzyża Świętego musiała poruszyć serca naszych przodków, że w herb miasta wpisali krzyż i w ten sposób postawili jakby kropkę nad i w dziele chrystianizacji tego miasta? Oby ten dzień, ta święta liturgia Wywyższenia Pana Jezusa też tak poruszyła nasze serca i tam też, w tych naszych sercach, na zawsze była, byśmy bez ociągania podjęli to dzieło, któreśmy deklarowali. Dzieło wyniesienia Jezusa na pierwsze miejsce, oddania mu całego życia swojego, naszych rodzin, parafii i miasta - mówił bp Czaja podczas homilii. Podkreślał, jak bardzo jest potrzebne w dzisiejszych czasach, jak bardzo miastu potrzeba ewangelizacji.
Wcześniej procesyjnie wniesiono krzyż Światowych Dni Młodzieży oraz relikwiarz z cząstką Krzyża Chrystusa.
Wierni z biskupem modlili się, zawierzając miasto i ziemię opolską Jezusowi Ukrzyżowanemu Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Przy trzech stacjach ze względu na deszcz nie na murach miasta, lecz w nawie katedry zawierzono Jezusowi miasto, jego mieszkańców, rządzących i wszystkich odpowiedzialnych za dobro społeczne, pomyślność i bezpieczeństwo, instytucje, zakłady pracy, placówki oświatowo-wychowawcze, uczelnie, prosząc o mądrość rządzących i uczciwość obywateli oraz życie ppolan w pokoju i dobrobycie. Modlono się też za diecezję - za biskupów, kapłanów, diakonów i kleryków oraz wszystkich wiernych.
W Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych, wojewódzkich, różnych instytucji, uczelni, służby mundurowe, przedstawiciele zgromadzeń zakonnych, proboszczowie opolskich i okolicznych parafii.
Po przyjęciu aktu wywyższenia Pana Jezusa bp Andrzej Czaja poświęcił krzyże, które po Eucharystii zostały przekazane do opolskich parafii, różnych instytucji oraz mniejsze, rozdawane wiernym. Mimo że przygotowano 1000 sztuk, okazało się to za mało.
Obecni na liturgii otrzymali krzyże, które zabrali ze sobą do domów Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość - Myśleliśmy że wystarczy, ale z drugiej strony cieszymy się, że było na nie tylu chętnych, że zabrakło. Jednak ci, którzy ich nie dostali albo nie mogli być na tej uroczystości, mogą przyjść w pierwszy piątek października do katedry na Mszę św. o 18.00. Będą na nich czekały takie same, poświęcone krzyże - zaprasza opolski ordynariusz.
W jego zamyśle większe krzyże, postawione na biurkach kancelarii parafialnych, a także innych miejsc - urzędów, służb - i te mniejsze, zawieszone w domach, mają tworzyć sieć dobrych relacji, które będą jednoczyć mieszkańców.
- Ja zawieszę go na ścianie w swoim pokoju, obok obrazka komunijnego, i będę się przed nim modlił rano i wieczorem. Dzięki temu też zapamiętam tę uroczystość – zapowiada Dawid Szymula, ministrant parafii katedralnej.