Drugie spotkanie w Kopicach, którego celem jest odnowienie mauzoleum i godny pochówek Joanny von Schaffgotsch, zwanej „Śląskim Kopciuszkiem”, i jej męża Hansa Ulrika.
- Wiele dobrych rzeczy moglibyśmy powiedzieć o rodzinie Schaffgotsch, zwłaszcza o Joannie, która na Górnym Śląsku w pamięci ludzi zapisała się złotymi zgłoskami jako kobieta nie tylko, która była bardzo bogata - jedna z najbogatszych w Europie - ale jako kobieta, która potrafiła dzielić się z potrzebującymi - powiedział podczas Mszy św. w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Kopicach (dekanat Grodków) ks. proboszcz Jarosław Szeląg.
Msza św. rozpoczęła drugie już w tym roku spotkanie (pierwsze odbyło się w maju), którego celem jest odrestaurowanie mauzoleum Schaffgotschów w Kopicach. Mauzoleum stoi na placu kościelnym, ale w znajdujących się tam sarkofagach Joanny von Schaffgotsch (+1910) i jej męża Hansa Ulrika (+1917) nie spoczywają ich szczątki, które obecnie pochowane są obok mauzoleum (nie ma żadnego znaku ich pochówku).
- Tutaj modlimy się za nich, oddajemy im hołd - Wanda M. Cebulka, miłośniczka i znawca lokalnej historii pokazuje ścianę z tablicami ofiar I i II wojny światowej w bocznej ścianie mauzoleum.
We Mszy św. uczestniczyli inicjatorzy i ludzie zaangażowani w odnowę mauzoleum i przywracanie pamięci o dziedzictwie Schaffgotschów, mieszkańcy Kopic, dzieci ze szkoły im. Joanny Schaffgotsch w Rudzie Śl. , koło Miłośników Śląskiej Pieśni i „Mali Ligocianie” pod kier. Grzegorza Płonki (dali w kościele ładny, gorąco przyjęty koncert), reprezentanci urzędu miasta w Grodkowie oraz harcerze z Grodkowa. Po Eucharystii odbył się drugi piknik, z którego dochód przeznaczony będzie na cel odnowy mauzoleum. Ciasta i jedzenie na piknik przygotowały panie ze Stowarzyszenia Kobiet Wsi Kopice.
Teresa Kudyba i Maciej Mischok prowadzili aukcję na rzecz odnowy mauzoleum Andrzej Kerner /Foto Gość - Koszt renowacji zabytku szacowany jest wstępnie na ok. 300 tysięcy złotych - informuje Maciej Mischok, jeden z inicjatorów akcji, który zachwycił się pałacem Schaffgotschów w Kopicach jeszcze na początku lat. 90 ubiegłego wieku. Razem z Teresą Kudybą prowadził aukcję książek, zdjęć i pamiątek na cel renowacji. Aukcja przyniosła w sumie 2970 złotych.
- Zainteresowanie przedwojenną historią regionu i jej popularyzowanie jest możliwe właściwie dopiero od dwudziestu kilku lat. A mnie osobiście zafascynowała historia „Śląskiego Kopciuszka”, jej niezwykłe życie, które zaczęło się jak bajka. Dziewczyna z ludu, która nagle zostaje dziedziczką fortuny, jedną z najbogatszych kobiet w Europie. I nie zapomina o swoim pochodzeniu, udziela się społecznie i charytatywnie, robi bardzo wiele dobrych rzeczy - mówi Alicja Biesaga, dyrektor Gminnej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Grodkowie.
- Wierzę, że jeżeli po wojnie pamięć Schaffgotschów została nie tylko zatarta, ale zbezczeszczona, to nic się tu w Kopicach dobrego nie stanie, dopóki nie zostaną godnie pochowani. Tu nie chodzi o odremontowanie mauzoleum, ale godne pożegnanie Joanny i Hansa Ulrika, którzy mają ogromne zasługi dla Górnego i Dolnego Śląska. To jest nasze dobro narodowe, to jest nasze dziedzictwo. Wierzę, że nam się uda – mówi Teresa Kudyba.
Odnowienie mauzoleum można wspomóc datkami – szczegóły na stronie internetowej parafii w Kopicach: www.parafiakopice.pl
Więcej w „Gościu Opolskim” nr 40/8 października.
"Ligoccy śpiewacy" i "Mali Ligocianie" pod kierunkiem Grzegorza Płonki ucieszyli zebranych wiązanką tradycyjnych pieśni śląskich Andrzej Kerner /Foto Gość