Czasy święte

Czasu dla siebie, choćby jednej chwili, nie było ani w Auschwitz, ani na Kołymie.

Uwięzieni zatracali się w ciągłości upływającego czasu – to był ważny i skuteczny sposób odczłowieczania skazanych. Przerażające i chyba nie przez wszystkich uświadamiane jest odbieranie ludziom czasu świętego i jego rytmu we współczesnych społeczeństwach. Praca wymuszana w niedziele wywołuje zmęczenie i zniechęcenie. Ale to tylko jeden problem. Inne jego ostrze zwraca się przeciw życiu rodzinnemu, przeciw osobom współmałżonki(ka) oraz dzieci. Także przeciw wielu szerszym więzom społecznym. Zrozumienie tego szerokiego kręgu powiązanych spraw pozwala dostrzec, jak blisko człowieka i jego codziennych potrzeb jest wiara w osobowego Boga. Dlatego ateistyczny komunizm (i inne jego historyczne wcielenia) zaciekle walczył z rytmem tygodnia wyznaczanego niedzielą. Współczesne argumentacje biznesowe niewarte są funta kłaków. Istotą uderzenia jest dokładnie to, co leżało u podstaw Auschwitz i Kołymy – otumanić i odczłowieczyć społeczeństwo. Wierząc w Boga, nie zapominajmy, że istnieje też szatan. I to on jest strategiem wielu scenariuszy, czasem z pozoru różnych, a tak naprawdę zmierzających ku tym samym celom.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..