Podczas konferencji pt. „Fair play w sporcie, edukacji i w życiu” nagrodzeni zostali laureaci Olimpiady Wiedzy i Wartości w Sporcie.
W tym roku konkurs, organizowany przez Wydział Katechetyczny opolskiej Kurii, dotyczył piłki ręcznej.
- Test był trudny. Nikomu nie udało się zdobyć kompletu punktów, dlatego tym bardziej trzeba nagrodzić uczniów, którzy najlepiej napisali. Nagradzamy także nauczycieli i szkoły - tłumaczy ks. Jerzy Kostorz, dyrektor Wydziału Katechetycznego.
- Na teście finałowym pierwsze pytanie było całkiem proste, jednak przy kolejnych było już trudniej - przyznaje Aleksandra Koteluk, pierwszoklasistka z Liceum Ogólnokształcącego nr III w Opolu, która w Olimpiadzie Wiedzy i Wartości w Sporcie uzyskała najwięcej punktów i zdobyła pierwsze miejsce.
Aleksandra bardzo lubi sport. Na co dzień tańczy hip-hop, pływa, amatorsko gra w siatkówkę i jeździ na rowerze. Interesuje się też piłką ręczną, głównie śledzi poczynania reprezentacji Polski.
- Kiedy dowiedziałam się, że jest konkurs, który łączy sport i religię, chciałam wziąć w nim udział. Przyznaję, że nie wiedziałam, że papieże Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek tak wiele napisali o sporcie. Poznawanie ich nauki bardzo mnie zaciekawiło i było przyjemne - mówi Aleksandra.
A pytana o fair play, wyjaśnia, że jest ono dla niej wyznacznikiem dobrej gry i dobrego życia.
- Fair play wiąże się z uczciwością i szacunkiem dla drugiej osoby, nie tylko dla rywala sportowego, ale po prostu dla ludzi, których spotykamy w codziennych sytuacjach - podkreśla zdobywczyni pierwszego miejsca.
- Fair play jest dla mnie działaniem moralnym, zgodnym z własnym sumieniem, w którym działamy nie tylko na swoją korzyść, ale również na korzyść innych ludzi. Uważam, że „fair” mam być nie tylko w sporcie, ale przede wszystkim w życiu codziennym - mówi Sandra Czerwińska z V Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach, która zdobyła drugie miejsce i do domu wróciła z nowym laptopem.
Do udziału w Olimpiadzie Wiedzy i Wartości w Sporcie zachęciła ją katechetka. W zmaganiach wzięła udział już po raz drugi, co więcej przed rokiem również została laureatką, ale wówczas uplasowała się w trzeciej dziesiątce.
- Interesuję się sportem. Kiedy byłam młodsza i miałam więcej czasu, to chętnie oglądałam z tatą mecze piłki ręcznej. Później nauki było więcej, więc jedynie czytałam wiadomości sportowe - opowiada Sandra.
- Nauki przed konkursem było sporo, ale przyswajałam sobie informacje systematycznie i dzięki temu się udało. Trudność sprawił mi tekst św. Jana Pawła II o jego podejściu do sportu. Zrozumienie tej koncepcji zajęło mi dużo czasu - przyznaje.
Trzecie miejsce zajął Daniel Kędziora z Zespołu Szkół w Gorzowie Śląskim, a czwarte zdobył Tomasz Czech z Liceum Ogólnokształcącego nr III w Opolu, który otrzymał bilety na mecz Wolfsburga, wraz z przejazdem i hotelem.
- Nie spodziewałem się, że takie wysokie miejsce uzyskam - przyznaje Tomasz Czech. - Dużo czasu poświęciłem na przygotowanie, na przeczytanie tekstów źródłowych. Pomogło mi też to, że interesuję się sportem - mówi.
Podczas uroczystości nagradzania 60 laureatów oraz 30 nauczycieli i 30 szkół, ks. Kostorz podziękował wielu sponsorom, którzy ufundowali cenne nagrody. A były to m.in. rowery, laptop, tablety, vouchery na meble, sprzęt sportowy, projektor, telewizor czy wycieczka.