Bp Rudolf Pierskała udzielił święceń diakonatu 9 akolitom z V roku Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu.
Uroczystość, w której uczestniczyły rodziny i wspólnoty parafialne nowych diakonów, odbyła się w sobotę 5 maja w kościele seminaryjnym św. Jadwigi Śląskiej.
- "Przedstawili ich apostołom, a ci modląc się, położyli na nich swe ręce" - tak Łukasz Ewangelista w Dziejach Apostolskich opisuje ustanowienie 7 diakonów. My dziś uczestniczymy w wydarzeniu, które jest kontynuacją tamtego wydarzenia - u początku uroczystej Eucharystii mówił ks. Andrzej Anderwald, rektor WMSD w Opolu. - Kandydaci na diakonów zostaną przedstawieni biskupowi, który uczestniczy w misji apostolskiej, i który udzieli im święceń diakonatu - mówił.
W homilii bp Pierskała, zwracając się do kandydatów, przypominał, że diakonat nie jest godnością dla chwały ludzkiej, ale na chwałę Bożą. - Decydujecie się na to, aby być sługami, służącymi. Czy rozumiecie, co to znaczy być służącym? To słowo w pierwszym skojarzeniu wywołuje niezbyt miłe uczucie. Będąc służącym, mam zrobić to, co mi polecą. Do takiej służby jesteście powołani, na taką służbę się decydujecie. Od dzisiaj macie być do dyspozycji Kościoła - mówił bp Pierskała. Podkreślił, że służba diakońska ma stać się dla 9 nowych diakonów drogą do świętości.
I przypomniał słowa z papieża Franciszka z adhortacji o powołaniu do świętości, że droga do świętości prowadzi przez drobne szczegóły miłości, przez te drobne szczegóły troszczymy się nawzajem o siebie.
- Będziecie pomagać biskupom i prezbiterom w posłudze słowa, ołtarza i miłości. Są trzy miejsca waszej posługi - ambona, ołtarz i Caritas. Chcę wam zwrócić uwagę w tych trzech miejscach na drobne szczegóły miłości, na małe sprawy, które powinny być dla was drogą do świętości - mówił bp Rudolf.
Zachęcał, by diakoni dobrze przygotowali się do czytania lub śpiewania Ewangelii, by patrzyli na słuchaczy, a nie tylko na mikrofon. Zachęcał, by zainteresowali się w zakrystii przygotowaniem darów chleba i wina, by byli do dyspozycji celebransa, a nie tylko stali dla dekoracji. Zachęcał też do tego, by zauważać tego, który potrzebuje pomocy, by pierwsi pozdrawiali starsze osoby, by podawali rękę na przywitanie, by w niedzielę odwiedzili chorego z Komunią św.
- Drodzy kandydaci, dajcie swoje młode życie na służbę Kościołowi, zaufajcie Jezusowi, oddajcie swoje życie Jezusowi. Uczyńcie to chętnie i radośnie. A On was wynagrodzi - zakończył homilię bp Pierskała.
W centralnym momencie święceń, który odbywał się w ciszy, biskup nałożył ręce na głowę każdego z kandydatów, a następnie odmówił modlitwę święceń. Księża proboszczowie pomogli nowym diakonom założyć stuły diakońskie i dalmatyki.
- Dziękujemy za udzielenie nam święceń, za uczynienie nas sługami w Kościele oraz za wygłoszenie do nas słowa, do którego chcemy się zastosować - w imieniu nowo wyświęconych diakonów biskupowi dziękował dk. Michał Ludwig. Wyraził wdzięczność wspólnocie seminaryjnej, księżom, którzy pomogli im w rozeznaniu powołania, a także rodzicom. - Bez was nie byłoby nas. Dziękujemy wam za waszą miłość - podkreślił.
Nowo wyświęceni diakoni wraz z bp. Rudolfem Pierskałą Anna Kwaśnicka /Foto Gość Nowo wyświęceni diakoni:
Święcenia diakonatu wiążą się z kilkoma zasadniczymi obowiązkami, które każdy z nowo święconych przyrzeka biskupowi i które będzie spełniał do końca życia. Należą do nich posłuszeństwo wobec biskupa ordynariusza, celibat (bezżeństwo) oraz sprawowanie liturgii godzin, czyli modlitwa brewiarzowa.
Przed nowo wyświęconymi diakonami ostatni rok przygotowań do kapłaństwa, czas pisania pracy magisterskiej i praktyk pastoralnych w parafiach diecezji opolskiej.