Intrygujący spektakl na temat oskarżenia o seksualne molestowanie. Premiera w Teatrze im. Jana Kochanowskiego 11 maja.
- Wzięliśmy się za ten materiał z bardzo prostego powodu, mianowicie, że wątpliwości, które nas dotykają na co dzień, mogą być silnym cementem, a nie tylko demontażem naszego mózgu. Możemy szukać siły tam gdzie jej pozornie nie ma. To jest jeden powód. A drugi jest taki, że pomimo łatwizny ocen, jaka jest w dzisiejszej rzeczywistości chcielibyśmy zwrócić uwagę, że niesie to ze sobą tak dużą odpowiedzialność, która może wykrzywić innych ludzi. Chciałbym, żeby po tym spektaklu obudziła się czy też wzmogła uwaga na drugiego człowieka i myślenie o tym, że nawet „głupie”, bezcelowe działanie może zmienić czy zmiażdżyć czyjeś życie – powiedział Norbert Rakowski, dyrektor opolskiego teatru i reżyser spektaklu „Wątpliwość”dzisiaj podczas konferencji prasowej i próby prasowej przed opolską premierą (piątek, 11 maja, godz. 18, Mała Scena Teatru im. Jana Kochanowskiego).
„Wątpliwość” to spektakl wg. scenariusza Johna Patricka Shanleya, na podstawie którego nakręcono film o tym samym tytule (z Meryl Streep i Philipem Seymourem Hoffmanem w rolach głównych). Dramat Shanleya dostał nagrodę Pulitzera, a film w 2008 - pięć nominacji do Oscara.
Spektakl opowiada historię konfliktu w szkole katolickiej pomiędzy oschłą, apodyktyczną, surowo trzymająca się zasad dyrektorką szkoły s. Alojzą (w tej roli Judyta Paradzińska) a księdzem Flynnem (Michał Rolnicki), który wnosi do szkoły ożywcze tchnienie otwartości i życzliwości. Sęk w tym, że s. Alojza zaczyna podejrzewać przebojowego i zyskującego sympatię wszystkich księdza o molestowanie seksualne jednego z wychowanków. Koniec końców ksiądz zostanie ze szkoły usunięty (i przeniesiony na parafię), ale oskarżycielka pozostanie niepewna czy jej oskarżenie opiera się na prawdzie.
Twórcy opolskiego spektaklu – który powstał w koprodukcji z Teatrem Śląskim w Katowicach i był tam już prezentowany w kwietniu - jak ognia chcą unikać zajmowania publicystycznego stanowiska w gorącej dyskusji nt. pedofilii i jej przypadków w Kościele. M.in. dlatego ani ksiądz nie nosi na scenie sutanny, ani siostry zakonne nie występują w spektaklu w tradycyjnych habitach.
- Zderzenie dwóch światopoglądów i wyborów moralnych interesowało nas w tej sztuce najbardziej. Pomimo, iż jest tam wątek molestowania seksualnego przez księdza. Ale jest to tylko podejrzenie siostry Alojzy – podkreślał Rakowski.
Następne spektakle po premierze – 12 i 13 maja o godz. 18.
Judyta Paradzińska (s. Alojza) i Michał Rolnicki (ks. Flynn) podczas konferencji prasowej przez opolską premierą "Wątpliwości" Andrzej Kerner /Foto Gość