Taktyka antyetyki

Ten złożony temat można tu tylko zarysować.

Pierwsza antyetyczna zasada to nie zdradzać swoich planów i zamysłów. Bo odsłonięcie prawdziwego oblicza złych planów udaremnia jakikolwiek wysiłek złego. Zatem trzeba posłużyć się kłamstwem – w skali bardzo zróżnicowanej jego agresywnością i perfidią. Ale także w szerokiej palecie spraw, problemów, niepokojów człowieka i ludzkiej społeczności. Największe zagrożenie płynie nie z wzięcia na celownik najbardziej znaczących wartości. Tu łatwo zostać zdemaskowanym. Dlatego antyetyka rozbraja drobiazgi, by nieraz po długim czasie doprowadzić do ruiny spraw wielkich. Z pomocą przychodzi technika manipulacji – podsuwanie błędnych ocen i chwytliwych haseł dających się po jakimś czasie łatwo przedefiniować. Zostaje ta sama, często szacowna i wsparta na tradycji nazwa – treść staje się czymś innym. „Prawdziwa” antyetyka nie narzuca swoich treści siłą. Jeśli jednak czasem do siły się ucieka – przegrywa. Antyetyka drobnymi krokami prowadzi do tego, by człowiek zmienił dotychczasowy sposób wartościowania, myślenia, działania. Wreszcie – antyetyka ma czas.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..