– Poznać tych ludzi, wejść w ich historię to dar od Pana Boga – przyznaje o. Jacek Drabik, opowiadając o spotkanych Kubańczykach.
Kiedy wpadł mi w oko cytat: „Życie nie po to jest, by się spieszyć. Życie po to jest, by się nim cieszyć”, pomyślałem, że on bardzo dobrze podsumowuje to, co zobaczyłem na Kubie. Tam, chociaż większość ludzi każdego dnia walczy o przetrwanie, czas biegnie spokojniejszym rytmem. Chociaż ludzie mają bardzo ciężko, to cieszą się życiem – na „Duchowej sofie” opowiadał o. Jacek Drabik SJ, który III probację w Towarzystwie Jezusowym przeżył właśnie na Kubie. – W rozmowie z ojcem prowincjałem zaproponowałem ten kraj, bo chciałem, żeby doświadczenie probacji było dla mnie wyzwaniem, żeby mnie kosztowało wysiłek wejścia w nową rzeczywistość – wyjaśnia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.