Pierwszy koncert opolskiego festiwalu przy pustkach na widowni.
„Radością TVP jest posiadanie nadpodaży kontentu” – powiedział prezes TVP Jacek Kurski o pomyśle na transmisję meczu towarzyskiego Polska-Chile w trakcie pierwszego koncertu tegorocznego festiwalu polskiej piosenki. Koncert ten składał się z dawnych mundialowych piosenek (Maryla Rodowicz, Andrzej Dąbrowski, Bohdan Łazuka) oraz propozycji na tegoroczny polski przebój mundialu w Rosji – to pierwsza część kontentu. Po pół godzinie koncert został przerwany i TVP 1 zaczęła transmitować mecz – kontentu część drugą. W tym czasie opolski amfiteatr stał się Strefą Kibica, a słuchacze i widzowie festiwalu mieli przedzierzgnąć się w kibiców narodowej reprezentacji.
Oryginalny – by rzecz ująć delikatnie – pomysł ocenili sami widzowie. Widownia w amfiteatrze podczas mundialowego koncertu świeciła pustkami. Na nic zdały się zaklęcia konferansjera Macieja Kurzajewskiego – „Amfiteatr oszalał!”. Nie oszalał. Co pokazywały chwilami także kamery TVP.
– Nawet nie chcę Wam mówić, co myślę o dzisiejszym koncercie – powiedział ze sceny w Strefie Widza na opolskim rynku Marek Piekarczyk podczas występu, który poprzedził inaugurację festiwalu. Notabene: Piekarczyka w Strefie Widza wysłuchała – szacując ostrożnie – dwa razy większa publiczność niż „Przeboju na mundial”, który nastąpił zaraz po nim. Także w czasie transmisji mundialowej twórczości widzowie dość licznie opuszczali widownię pod opolskim ratuszem.
Pierwszy dzień festiwalu zakończył się rozpoczętym po północy koncertem „Debiuty”. Jury pod przewodnictwem Łukasza Zagrobelnego nagrodę im. Anny Jantar przyznało zespołowi „Girls on Fire”, który zaśpiewał „Siłę kobiet”.
To utwór przeciwko któremu protestowały środowiska politycznej prawicy. M.in. posłanka PiS Anna Sobecka (członkini Rady Programowej TVP) apelowała do prezesa TVP o zdjęcie piosenki z programu festiwalu. Powodem był fakt, że „Siła kobiet” była nieformalnym hymnem „czarnego protestu”. Choć w treści piosenki postulaty proaborcyjnego protestu nie są wyrażane, to jednak teledysk zawierał wyraźne do nich odniesienia (m.in. czarny parasol, wieszak). Zespół w przeddzień festiwalu zdystansował się od politycznych konotacji utworu i wymowy klipu. TVP uznała, że Opole jest festiwalem piosenki, a nie wideoklipów i nie uwzględniła postulatów protestujących (rok temu z powodu wideoklipu z festiwalu wykluczony został Dr Misio, co było jednym z powodów bojkotu artystów, który skutkiem było odwołanie, a następnie przeniesienie festiwalu na jesień). Jednak odpowiedzialnego za dopuszczenie „Siły kobiet” do festiwalu pracownika TVP (Piotra Pałkę) – reprezentującego telewizję w radzie artystycznej festiwalu – zwolniono z pracy.
Publiczność w głosowaniu SMS-owym za najlepszy debiut uznała Siostry Melosik, które zaśpiewały „Batumi”.
Więcej nt. 55.KFPP w najbliższym wydaniu "Gościa Opolskiego" nr 24/ 17 czerwca.