– Przyjmijmy odpowiedzialność i działajmy z przejrzystością. Atak na Kościół będzie znacznie większy, kiedy zataimy prawdę. Mówmy o tym jasno, w prawdzie, i otoczmy opieką ofiary – podkreślał ks. Adam Żak SJ.
Odpowiedź Kościoła na wykorzystywanie seksualne małoletnich przez niektórych duchownych – to temat spotkania dla kapłanów, które w Opolu poprowadził o. Adam Żak SJ. Jest on mianowanym przez Konferencję Episkopatu Polski koordynatorem ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Jak w soczewce
Ukazując historyczne tło problemu, ks. Żak cofnął się do pierwszych wieków chrześcijaństwa. Wskazał, że Kościół od początku mocno piętnował takie zachowania. Tłumaczył, że wykorzystywanie seksualne dzieci przez niektórych duchownych często wynikało z podłoża społecznego, bo w danej kulturze było na to przyzwolenie. Co więcej – nadal bywa akceptowane w różnych społecznościach na świecie.
– Wśród duchowieństwa jak w soczewce skupiają się wszystkie cechy społeczeństwa, z którego duchowieństwo się wywodzi. Jeżeli w społeczeństwie pojawia się problem wykorzystywania seksualnego małoletnich – to jest on też obecny wśród duchownych – podkreślał ks. Żak. Wracając do współczesności, jezuita omówił kryzys związany z ujawnieniem wykorzystania nieletnich przez duchownych w USA, w Irlandii i Niemczech (lata 1994–2010). Podkreślił, jak szkodliwe było zatajanie takich przypadków i płacenie ofiarom za milczenie.
– Taka praktyka „zamiatania pod dywan” strasznie i na lata pogłębiła ten kryzys w Kościele i nigdy nie służyła jego dobru. Zło ukryte zatruwa życie Kościoła, diecezji, a nierozwiązany problem demoralizuje – mówił. Wskazując na Niemcy czy późniejsze szerokie badania w USA dodał: – Ujawnienie tego skandalu w Kościele przyczyniło się do pokazania szerszego problemu społecznego. Opatrzność, stawiając nas pod pręgierzem, sprawiła, że w wielu społecznościach pojawiła się dyskusja o prawach dziecka, ochronie nieletnich. Ksiądz Żak przedstawił też politykę ostatnich papieży dotyczącą wykorzystywania seksualnego dzieci i małoletnich przez osoby duchowne – uznanie przez Jana Pawła II globalnego charakteru tego problemu i postawę wobec niego Benedykta XVI oraz Franciszka.
Przeciwdziałać
Jezuita tłumaczył, jak istotne jest przeciwdziałanie i zapobieganie temu przestępstwu, nie tylko w środowisku duchownych. – W Polsce jesteśmy na innym etapie niż USA czy Niemcy. Brakuje uznania, że jest to problem społeczny. Edukacja w tym zakresie się poszerza, ale wciąż mamy mało specjalistów. Są fundacje pracujące w sferze bezpieczeństwa i ochrony dzieci, my mamy odpowiednich delegatów w diecezjach, ale nawet taka organizacja jak Kościół nie będzie w stanie skutecznie działać bez odpowiednich decyzji ustawodawczych, które utworzą mechanizmy obligujące do stworzenia polityki ochrony dzieci na przykład w szkołach – tłumaczył jezuita. – Pierwsze retrospektywne badania w Polsce, pozwalające porównać wyniki z badaniami przeprowadzonymi w innych krajach, stwierdzają, że 12,4 proc. małoletnich między 11. a 17. rokiem życia jest molestowanych w jednej z karalnych form, a są też przypadki wykorzystywania młodszych dzieci. To poważny problem. W drugiej części spotkania ks. A. Żak przedstawił opis sprawcy – duchownego (specyfikę, motywacje, relacje z ofiarą), czynniki ryzyka – cechy osobowościowe, a także otoczenia. Mówiąc o wzroście liczby takich czynów, przyczyn upatrywał w transformacji obyczajowej w społeczeństwie – relatywizmie moralnym, dostępie do pornografii, uzależnieniach. Stąd wskazał na potrzebę zwrócenia uwagi na tę kwestię podczas formacji księży, a także uczenie czujności zarówno ich, jak i wiernych.