Nowy numer 11/2024 Archiwum

Rozmodlenie, rozśpiewanie i dyscyplina

- Idąc na Jasną Górę, wyrażam wdzięczność Matce Bożej za uratowanie życia - mówi ks. Józef Zwarycz, szef strumienia nyskiego.

- To moja 28. pielgrzymka, a 11. z „szóstką” żółtą. Przyprowadza mnie tutaj wdzięczność Matce Bożej za uratowanie życia. Kiedy byłem dzieckiem, pielgrzymi za mnie się modlili. Idąc na Jasną Górę, wyrażam wdzięczność Matce Bożej, że ktoś kiedyś za mnie się modlił, a także idę, by modlić się za innych - mówi ks. Józef Zwarycz, proboszcz parafii w Starym Paczkowie, szef strumienia nyskiego.

Można powiedzieć, że właśnie rozpoczęta 42. Piesza Pielgrzymka Opolska, to jego pożegnanie ze strumieniem nyskim i „szóstką” żółtą, bo już wkrótce rozpocznie posługę proboszczowską w innej części diecezji - w Zębowicach.

- W „szóstce” żółtej początkowo pielgrzymowałem u boku śp. ks. Mirosława Chołuja, który nadał charakter tej grupie. To po nim przejąłem przewodzenie naszej grupie, a po ks. Michale Wieczorku podjąłem obowiązki prowadzenia strumienia - opowiada ks. Zwarycz.

Jaka jest „szóstka” żółta? - Sposób przeżywania pielgrzymki zmienia się. Początkowo młodzież była bardzo rozrywkowa, ale w ostatnich latach obserwuję zmiany. Można powiedzieć, że zmienia się jakość, głębia pielgrzymowania. Grupa zachowuje swój styl rozmodlenia, rozśpiewania, ale też zachowuje dyscyplinę - opowiada przewodnik duchowy.

- Co roku te same osoby pomagają w organizowaniu pielgrzymki, wyręczając księdza w niektórych sprawach. Są osoby odpowiedzialne za nagłośnienie, są osoby, które prowadzą modlitwy. Każdy wie, co ma robić i to robi - podkreśla duszpasterz.

- Ksiądz nie musi zajmować się wszystkim. Przede wszystkim ma spowiadać, modlić się i koordynować poszczególne służby. Oczywiście potrzebne są też przygotowania - mówi ks. Zwarycz.

Przygotowania trwały 2 miesiące. - Jeździłem do parafii, które są na trasie naszej pielgrzymki. Rozmawiałem z księżmi, przygotowałem i rozwiozłem plakaty z terminem, kiedy w danej parafii będziemy - wylicza ks. Zwarycz. - Tego nauczył mnie śp. ks. Mirek. To on też nauczył mnie, żeby na Boże Narodzenie wysyłać do parafii życzenia świąteczne z wdzięcznością od pielgrzymów - dopowiada.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy