W Kamieniu Śląskim pielgrzymi modlili się za śp. ks. Krzysztofa Grzywocza o dar życia wiecznego.
Poprosił o to biskup opolski Andrzej Czaja, który 13 sierpnia przewodniczył Mszy św. w sanktuarium św. Jacka, wieńczącej pierwszy dzień w drodze strumienia opolskiego.
- Rok upłynął. Według przepisów państwowych ks. Krzysztof Grzywocz przez 10 lat ma status zaginionego. Ale chcę powiedzieć - jako wasz biskup - jeśli nawet żyje, to módlmy się wiele do Miłosierdzia Bożego o łaskę życia wiecznego. To mu na pewno nie zaszkodzi. A jeśli nie żyje, to mu tego bardzo potrzeba - mówił bp Andrzej Czaja.
- Niech ta liturgia rozpocznie taką mocną modlitwę za nieżyjącego ks. Krzysztofa. Bo wszelkie znaki na niebie i na ziemi na to wskazują - powiedział ordynariusz.
Na Dzwonnicy Pokoju i Pojednania, stojącej na placu przed sanktuarium św. Jacka, została wmurowana tablica pamiątkowa ku pamięci ks. Krzysztofa Grzywocza, którą bp Andrzej Czaja poświęcił po Mszy św.
- Byśmy w ciągu roku, nieraz tutaj będąc, modlili się za niego. Ma status zaginionego. Nie miał pogrzebu swego, nie ma grobu swego. Niech ta tablica mobilizuje nas, gdy będziemy tutaj, ale też w codzienności pamiętajmy, by modlić się za ks. Krzysztofa - prosił biskup opolski.
Po przejściu pod dzwonnicę powiedział: - Zgromadzeni pod tą piękną bramą, pragniemy utrwalić w naszych sercach i na tej kamiennej tablicy wdzięczną pamięć o zaginionym w alpejskich górach szwajcarskich ks. Krzysztofie Grzywoczu.
Tablica na dzwonnicy w Kamieniu Śląskim Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Na tablicy zapisano: „Pamięci ks. dra Krzysztofa Grzywocza. Zaginął w szwajcarskich Alpach w uroczystość św. Jacka 2017 r.”. - Z brzmienia od razu wiemy, dlaczego w tym miejscu to upamiętnienie. I myślę, że od razu wiemy, dlaczego nie trzeba było pisać daty - ani dnia, ani miesiąca - mówił biskup.
Zapowiedział też, że podobna tablica zostanie umieszczona w Opolu na domu, w którym ks. Grzywocz mieszkał, a także dwie tablice w Alpach w Szwajcarii: przy krzyżu na szlaku, po którym ostatni raz podążał, oraz w kościele, w którym przez 9 lat posługiwał podczas wakacyjnego zastępstwa.
- Chcemy w ten sposób zadbać o to, by pamięć o nim nie zaginęła. Ale jednocześnie to poświęcenie tablicy w tym miejscu niech będzie sygnałem, abyśmy już bez najmniejszych lęków czy obaw modlili się o dar życia wiecznego za śp. ks. Krzysztofa Grzywocza - podkreślił bp Czaja.
Po poświęceniu tablicy wszyscy wspólnie odmówili w tej intencji Anioł Pański.