- Pośród waszych zabudowań w tym Bożym domu Jezus ciągle dokonuje wielkich znaków - mówił bp Andrzej Czaja w Krasiejowie.
Parafia św. Małgorzaty w Krasiejowie świętuje 500. rocznicę konsekracji pierwszego kościoła.
- Modlimy się w intencji parafian, budowniczych pierwszego, drugiego i trzeciego kościoła, a także dobrodziejów - mówił ks. proboszcz Józef Gorka, witając zebranych parafian, zaproszonych gości i biskupa opolskiego Andrzeja Czaję, który przewodniczył uroczystej Mszy św. dziękczynnej. - Obyśmy przez kolejne pokolenia pielęgnowali to miejsce święte i siebie uświęcali - podkreślał proboszcz.
- Przed pięciuset laty ci, którzy tu wówczas żyli, zaprosili Jezusa do siebie. Zaprosili Jezusa wraz z Matką i orszakiem świętych. Jako pasterz tej ziemi z całego serca wam dziękuję, że ten dom Boży nie jest pusty, że tutaj przychodzicie - mówił w homilii bp Andrzej Czaja.
- Pośród waszych zabudowań, w tym Bożym domu Jezus ciągle dokonuje wielkich znaków. Z czerpania z tych znaków rośnie nasza wiara - zapewniał ordynariusz, mówiąc o sakramentach świętych i potrzebie otwarcia oczu wiary.
- Trzeba nawiedzać ten dom Boży, adorować Najświętszy Sakrament, czynnie uczestniczyć, komunikować, ale trzeba też słuchać. Tu mówią do nas święci. Oni mówią całym swym życiem i pociągają nas do Boga - zapewniał bp Czaja, wskazując na liczne wizerunki świętych czczone w krasiejowskim kościele.
Krasiejowska parafia łączy mieszkańców Krasiejowa, Spóroka i Krzyżowej Doliny Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Dzień wcześniej, w sobotni wieczór o historii kolejnych kościołów w Krasiejowie mówił ks. prof. Kazimierz Dola.
Krasiejów, który jest najstarszą miejscowością w gminie Ozimek, był wioską książęcą. Po śmierci rodu książąt opolskich wioska przeszła w ręce cesarza austriackiego.
W dokumencie wizytacyjnym z 1679 r. znajduje się zapis, że w 1518 r. miało miejsce poświęcenie kościoła w Krasiejowie, którego dokonał biskup wrocławski Henryk Füllstein. - Nie wiemy, czy to był pierwszy kościół na tym miejscu - zaznacza ks. prof. Dola. - Był to kościół drewniany, niewielki. Miał 20 metrów długości i 10 metrów szerokości. Jego sklepienie nie było płaskie, gdyż przypominało skorupę żółwia - opowiada ks. Dola.
Drewniany kościół najprawdopodobniej spłonął przed 1804 rokiem. Wtedy wybudowano nową, murowaną świątynię z drewnianą wieżą - być może pozostałością wcześniejszego kościoła. Nowa świątynia służyła krasiejowskiej parafii przez wiek. W 1910 roku została rozebrana, a w jej miejscu postawiono nowy, większy kościół, który stoi po dzień dzisiejszy.
Ksiądz profesor wiele uwagi poświęcił też XVII-wiecznemu obrazowi Matki Bożej Częstochowskiej, który do dziś czczony jest przez mieszkańców.
Ks. proboszcz Józef Gorka opowiedział o pamiątkach jubileuszu. Są nimi srebrny kielich mszalny, świeczniki oraz odnowienie tarcz zegara kościelnego, które wkrótce będzie przeprowadzone.
Więcej w „Gościu Opolskim” nr 35/2018.