- Tak miło w tej świątyni być. Tak miło sprawować tu świętą Liturgię - mówił bp Andrzej Czaja w kościele Imienia NMP w Szydłowcu Śląskim.
Mieszkańcy Szydłowca Śląskiego i Rzędziwojowic, a także całej niemodlińskiej parafii Wniebowzięcia NMP świętowali odpust ku czci Imienia NMP oraz 400-lecie filialnego kościółka, który został gruntownie odnowiony.
Uroczystej Mszy św. przewodniczył biskup opolski Andrzej Czaja. - Dzielę waszą radość, bo pięknie odnowiona świątynia to wielki powód do radości. Przybywam tu, by wraz z wami dziękować Panu Bogu za to, że pomógł w tym całym dziele, bo to przecież On łaskę daje i wspiera nas w swej Boskiej Opatrzności - mówił bp Czaja.
- Przybywam tu też dziękować za was, którzy stanowicie piękną wspólnotę wiary, dbającą o swoją świątynię, czyli o dom Boży. I przybywam, aby dziękować za posługę waszego dotychczasowego proboszcza, a jednocześnie upraszać łaski dla nowego pasterza - podkreślił ordynariusz. W niemodlińskiej parafii od 2002 roku proboszczem był ks. Jerzy Chyłek, a obecnie od niespełna 3 tygodni posługę tę objął ks. Sławomir Kwiatkowski.
- Jezus jest po prawicy Ojca, ale jest i pośród nas. Sobór Watykański II mówi, że najpełniej jest w czasie świętej Liturgii - On jest w zgromadzeniu świętym, w słowie swym, w osobie przewodniczącego liturgii, a nade wszystko uobecnia się na ołtarzu - mówił w homilii bp Czaja.
- To wszystko dzieje się w świątyniach, które my, chrześcijanie, pobudowaliśmy. Niestety dziś są takie miejsca na świecie, gdzie świątynie są zamykane, sprzedawane, rozbierane, zamieniane na inne obiekty użytku publicznego - podkreślał ordynariusz. - To piękny dzień dziękczynienia za tę świątynię, że Pan Bóg ją dał. Potrzebowała odnowy, a wy dokonaliście tej odnowy. Jako pasterz dziękuję wam za to piękne dzieło - mówił.
Bp Czaja dziękował ks. Jerzemu Chyłkowi, członkom rady parafialnej i wszystkim, którzy przyczynili się do poszczególnych etapów prac renowacyjnych.
- Dawno was tylu tu nie było - z radością mówił ks. Jerzy Chyłek, wskazując na zajęte ławki i wypełniony plac przed świątynią Anna Kwaśnicka /Foto Gość
- Pamiętajcie, że świątynia wtedy spełnia swą funkcję, kiedy do niej przychodzimy. To jest najważniejsze. Róbcie wszystko, by przychodząc do domu Bożego, to, co w tej świątyni się dzieje, jak najlepiej przeżywać, całym sercem, z wiarą. Bo nie wystarczy do świątyni Pana przyjść i swoje odstać. Trzeba się zaangażować, serce otworzyć i przeżywać z wiarą to, co tu się dzieje, bo choć nie widać, to z nami jest Bóg - zaznaczał biskup opolski.
- Bez ludzi, którzy są otwarci na Boże błogosławieństwo, na wspaniałe pomysły i współpracę, byłoby ciężko. Wspomnieć muszę ks. Henryka Słodkowskiego, wieloletniego proboszcza naszej parafii, a także Bartłomieja Kostrzewę i Jolantę Dudałę. To ludzie, którzy tchnęli we mnie chęć pójścia do przodu. W takiej małej społeczności niełatwo brać się za takie dzieła - mówił ks. Jerzy Chyłek. - Gdzie w tym kościele spojrzę, to na myśl przychodzą mi osoby, które tu pracowały - zaznaczał duszpasterz, podkreślając, jak wiele osób zaangażowało się w remont.
Prace stały się możliwe dotacjom m.in. z Starostwa Opolskiego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, LGD Partnerstwo Borów Niemodlińskich, gminy Niemodlin czy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Kościół Imienia NMP w Szydłowcu Śląskim został wybudowany przez ewangelików w latach 1616-1617 w miejscu wcześniejszej drewnianej świątyni pierwotnie należącej do katolików. W 1629 r. został zwrócony katolikom. W jego późnorenesansowym wnętrzu znajdziemy dzieła rzeźbiarza Hermana Fischera i malarza Kaspra Wincklera. Obecnie, po 10 latach prac remontowych i konserwatorskich, kościół odzyskał swój pierwotny blask.
Więcej o kościele Imienia NMP w Szydłowcu Śląskim napiszemy w „Gościu Opolskim” nr 38/2018.