Obchody II Światowego Dnia Ubogich w Opolu.
My, uczniowie Chrystusa, musimy mieć świadomość, że przed Chrystusem, przed Bogiem jesteśmy bardzo odpowiedzialni nie tylko za los ubogich, ale i za to, jak się do nich odnosimy, jak ich traktujemy - mówił dzisiaj w kazaniu w katedrze biskup opolski Andrzej Czaja.
Msza św., której przewodniczył opolski ordynariusz, rozpoczęła obchody II Światowego Dnia Ubogich w Opolu. To święto wprowadził do kalendarza papież Franciszek, który od chwili wyboru na biskupa Rzymu nieustannie powtarza, jak ważni są ubodzy w życiu Kościoła, więcej - jak bardzo pragnie Kościoła ubogiego. Biskup Czaja szeroko cytował w kazaniu tegoroczne orędzie papieskie na Światowy Dzień Ubogich. Przypominał, że nie chodzi tylko o ubóstwo materialne.
- Papież ma na myśli słabo sytuowanych materialnie, bezdomnych, ale także samotnych, odrzuconych, poniżonych, pozbawionych wolności, prześladowanych, uciskanych, zastraszanych. Pan Bóg jest o nich szczególnie zatroskany. Gdy biedak zawoła, Pan go usłyszy i przyjdzie z pomocą - mówił biskup opolski i podkreślał, że nie chodzi tylko o pomoc materialną ubogim ludziom.
- Trzeba, abyśmy z ubogimi wchodzili w relacje. Bo to jest droga włączania ich w Kościół, wspólnotę dzieci Bożych. Ubodzy czują się nieraz wyrzutkami społeczeństwa, czują się odrzuceni, zapomniani, są marginalizowani. Kto ma im dać poczucie godności, wartości i sensu życia, jak nie ta wspólnota, którą jest Kościół? - wołał bp Czaja i powtórzył swój apel z listu pasterskiego, by w drugą niedzielę Adwentu (9 grudnia) zaprosić do domu człowieka ubogiego, a w ślad za tym - także na święta Bożego Narodzenia. Biskup podkreślał, jak ważny jest posiłek przy wspólnym stole, zwykła ludzka rozmowa, spojrzenie w oczy, uśmiech. - Naprawdę nie trzeba wiele, by w prosty sposób doświadczyć Bożego świata. To jest Ewangelia w czystej postaci. W prostocie, ale i radykalizmie zarazem - mówił biskup opolski.
Po Mszy św. na opolskim rynku, w rozbitym pod ratuszem namiotem biesiadnym, odbyła się agapa - chrześcijańska uczta braterska, w której uczestniczyło ponad 500 osób. Rozpoczęły ją życzenia bp Czai i wiceprezydenta Opola Przemysława Zycha (diecezja i Urząd Miasta były organizatorami święta). Liczni wolontariusze szybko i sprawnie roznosili dania (chleb ze smalcem, grochówkę, bigos, ciasto). Na scenie wystąpiły: zespół dziecięcy działający przy ośrodku „Szansa”, wolontariusze Szkolnego Koła Caritas z Niemodlina, chór DIMK oraz Mirek Kopyto z zespołem.
Opolski Światowy Dzień Ubogich zainicjowała wspólnota "Śniadania z nadzieją", animowana przez s. Aldonę Skrzypiec SSpS, która jest także jałmużnikiem biskupa opolskiego. "Śniadania z nadzieją" to przygotowywane co sobotę spotkania przy stole dla bezdomnych i ubogich w jadalni klasztoru franciszkanów w Opolu.
Radość podczas spotkania przy stole Andrzej Kerner /Foto Gość