Betlejemskie Światło Pokoju dotarło po raz 28. na Opolszczyznę.
Delegacja harcerzy przekazała Światło Betlejemskie biskupowi opolskiemu Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Do Opola dotarło 20 grudnia. Zostało przyniesione z dwóch stron przez harcerzy z ZHP i ZHR. Jak w poprzednich latach z Betlejem przywieźli je skauci austriaccy i przekazali swoim kolegom z innych krajów. Harcerze z Głubczyc i Głuchołaz dostali je od druhów czeskich, a ci z ZHP - od słowackich.
Do kościoła pw. MB Bolesnej i św. Wojciecha przyjechali po nie w czwartek harcerze z obu organizacji z całej diecezji, a także przedstawiciele różnych parafii.
- To znak bardzo czytelny - słyszymy przecież orędzie: „Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany. Nad mieszkańcami kraju mroku zabłysło światło”. Jezus to światło – mówił bp Andrzej Czaja, podkreślając, że to kolejny stopień przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, żeby ich nie zmarnować. - Światło Betlejemskie jak wieczna lampka w kościele mówi: „Pan jest tu, Pan jest z tobą, jest zawsze z nami”.
- Przyszliśmy pierwszy raz po to światełko, bo syn Michał jest pierwszy rok zuchem. Teraz zaniesiemy je najbliższym - mówi Alicja Mroczek z Opola. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Biskup opolski połączył w jeden płomienie z obu lampionów i przekazał dalej podczas nabożeństwa w czwartek po południu w kościele „na górce”.
- Wasze zadanie będzie polegało na tym, by ten znak zanosić ludziom przed oczy i mówić o jego treści, jak prorok: Oto znak od Pana - Bóg, w którego wierzymy, jest Emanuelem, to znaczy Bogiem z nami. A Jego imię Jezus - Jehoszua znaczy „Bóg jest zbawieniem”. Jesteście heroldami Króla Niebieskiego - podkreślał, zapalając kolejne lampiony.
- Tegoroczne hasło brzmi „Światło, które łączy”, stąd podkreślamy tę łączność i wspólną organizację. Chcemy razem świętować narodzenie Jezusa, być też znakiem łączności z Bogiem i między sobą. Mamy nadzieję, że to orędzie pokoju dotrze do jak największej liczby osób - podsumowuje ks. Paweł Michalewski, kapelan chorągwi opolskiej ZHR i duszpasterz opolskich środowisk harcerskich.
Przedstawiciele 7. Głuchołaskiej Drużyny Harcerzy „Starodrzew” i 7. Głuchołaskiej Drużyny Harcerek „Przełęcz” przyjechali pierwszy raz, bo działają od roku Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Teraz harcerze zaniosą je do swoich miejscowości, do kościołów, szkół, instytucji, szpitali, hospicjów oraz do domów swoich bliskich, sąsiadów, ludzi samotnych. Światło Betlejemskie będzie też dostępne w opolskich kościołach. Można przyjść ze swoim lampionem i zabrać je ze sobą, by odpalić od niego świecę wigilijną.