Wystawa zdjęć znakomitego opolskiego fotoreportera Krzysztofa Świderskiego.
- Znamy się od wielu lat i bardzo się cieszę, że zgodziłeś się na te wystawę, Krzysztofie. Jesteś zarówno fotografem, jak i reporterem. Tak się szczęśliwie składa, że na przestrzeni lat w Opolu zawsze byli dobrzy fotografowie – powiedział Tadeusz Chrobak, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej otwierając wystawę „Portfolio”, na której prezentowanych jest ponad 70 zdjęć Krzysztofa Świderskiego, znanego opolskiego fotoreportera.
Popularny w środowisku „Świder” przez kilkanaście lat intensywnie współpracował z opolską redakcją „Gościa”. Zapytany podczas wernisażu wystawy o to, jak wspomina tę współpracę odpowiedział: "Świetnie! Otworzyliście mi drzwi do świata i środowiska, do którego nie wszyscy ludzie z branży mają dostęp".
- Fotografuję od dziecka. Mając 19 lat opublikowałem pierwsze zdjęcie w „Dzienniku Zachodnim”. Potem już bez przerwy coś gdzieś pchałem. A w 1979 r. osiągnąłem szczyt marzeń w postaci pracy w Centralnej Agencji Fotograficznej, która po przełomie przekształciła się i została wchłonięta przez PAP jako jej Redakcja Fotograficzna. Z tą redakcją jestem związany do dzisiaj – streszcza swoją drogę zawodową Krzysztof Świderski.
Od 1999 do 2001 r. był także fotoreporterem i dziennikarzem Super Expresu, a od 2007 do 2010 r. - Nowej Trybuny Opolskiej.
Największym zawodowym sukcesem jest zdjęcie zrobione zimą roku 1989, które przyniosło mu 1. nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Fotografii Prasowej w 1989 r. i złoty medal na Interpress Photo w tym samym roku. To fotografia księdza modlącego się nad ofiarami wypadu samochodowego w okolicach Starych Budkowic.
- W tej robocie nigdy nie jesteś w pracy i nigdy nie jesteś w domu. To jest powodem mnóstwa kryzysowych sytuacji. Zdaję sobie z tego doskonale sprawę – powiedział Krzysztof Świderski. W czasie wernisażu dziękował żonie i synom, że "z nim wytrzymali".
- Jednym z ważniejszych historycznie jest zdjęcie abp Nossola podczas spotkania z kanclerzem Kohlem w jego domu w Ludwigshafen. Na tym zdjęciu widoczna jest niebywała więź między tymi dwoma wielkimi ludźmi. Kanclerz, który z trudem odczytał swoje przemówienie, sam wziął za dłoń arcybiskupa. I tak się wpatrywali w siebie przez dłuższą chwilę. Miałem szczęście to sfotografować – podkreśla fotoreporter.
Na wystawie pokazanych jest także kilka zdjęć, które publikowaliśmy w „Gościu Opolskim”. Wystawa w Galerii WuBePe będzie czynna do 6 kwietnia. Wstęp wolny.