Skarpetka księdza Kaczkowskiego

– Mama położyła mu dłoń na głowie, a on odszedł. To był Poniedziałek Wielkanocny – opowiadała red. Katarzyna Jabłońska.

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 15/2019

dodane 11.04.2019 00:00
0

Chyba nigdy nie słyszałam człowieka, księdza, który z taką pewnością mówił o tym, że życie ludzkie nie kończy się tutaj, na ziemi. Tak pięknie, z tak wielką czułością opowiadał o swoich chorych, że pomyślałam, by zrobić z nim wywiad. Nie myślałam o książce – mówiła o pierwszym spotkaniu z ks. Janem Kaczkowskim Katarzyna Jabłońska, redaktorka „Więzi”, autorka dwóch książek-wywiadów z ks. Kaczkowskim, podczas spotkania 2 kwietnia w Studni Otwarta Kultura MBP w Kędzierzynie-Koźlu. Książka „Szału nie ma, jest rak” (2013) okazała się bestsellerem, a ks. Kaczkowski od tego momentu stał się znany ludziom w całej Polsce. Następna, „Żyć aż do śmierci. Instrukcja obsługi choroby”, ukazała się już po odejściu ks. Kaczkowskiego, który zmarł niemal dokładnie trzy lata temu (28 marca), po czterech latach zmagania się z ciężką postacią raka mózgu – glejakiem IV stopnia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy