W wigilię II niedzieli wielkanocnej odbyły się w Otmuchowie całodniowe obchody przygotowujące do przyjęcia łaski płynącej z przeżywania święta Miłosierdzia Bożego.
W maleńkim Otmuchowie spotykamy się już po raz drugi, aby w sposób wyjątkowo uroczysty ogłosić światu orędzie Bożego Miłosierdzia. Wierzymy, że choć Otmuchów należy do najmniejszych miasteczek w naszej diecezji, to głos rozlegający się dzisiaj z serca naszego miasteczka, z naszego kościoła, będzie słyszany i co najważniejsze ten głos zagości na zawsze w ludzkich sercach - Andrzej Łukasiewicz, lider otmuchowskiej wspólnoty „Marana Tha”, zwrócił się do bp. Andrzeja Czai.
Przez całą sobotę w Otmuchowie trwało przygotowanie do święta Miłosierdzia Bożego. - Te obchody wiążą się z naszą misją, z misją Domu Miłosierdzia jako miejsca kultu Miłosierdzia Bożego według objawień św. siostry Faustyny. W "Dzienniczku" zapisanych jest pięć punktów tego kultu: kult obrazu, kult Godziny Miłosierdzia, Koronka do Miłosierdzia Bożego, święto Miłosierdzia Bożego oraz uczynki miłosierdzia - wyjaśnia „Gościowi” ks. Tomasz Szczeciński z Domu Miłosierdzia.
To właśnie otmuchowska wspólnota Odnowy w Duchu Świętym „Marana Tha” oraz wspólnota Domu Miłosierdzia zorganizowały w parafii św. Mikołaja i św. Franciszka Ksawerego całodniowe obchody.
Pięć konferencji o Miłosierdziu Bożym, uwielbienie śpiewem prowadzone przez Mirka Kopyto wraz z zespołem, modlitwa w Godzinie Miłosierdzia prowadzona przez siostry Stellę i Alżbetę ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, rozmowy w ogrodzie przy posiłkach, a wieczorem uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem bp. Andrzeja Czai, procesja do Domu Miłosierdzia, a na zakończenie - dla wytrwałych - projekcja filmu „Chleb z nieba”.
Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Czaja. Anna Kwaśnicka /Foto Gość- Przeżywamy przygotowanie do święta Miłosierdzia Bożego, w wigilię tego święta, żeby w niedzielę w swoich parafiach, tam, gdzie jesteśmy, jeszcze bardziej świadomie, w sposób pogłębiony przeżyć wielką tajemnicę Miłosierdzia Bożego i przyjąć łaskę tego dnia - podkreśla ks. Tomasz Szczeciński.
- To dla nas bardzo ważne święto, bo jest to święto miłosierdzia, czyli tego, co na co dzień staramy się realizować poprzez funkcjonowanie Domu Miłosierdzia. Przeżywamy ten czas też jako dzień naszej wspólnoty - mówi Andrzej Łukasiewicz.
W konferencjach ks. Eugeniusz Ploch mówił o miłosiernym obliczu Boga, ks. Wojciech Drab o Maryi - Matce Miłosierdzia, s. Stella o siostrze Faustynie i kulcie Miłosierdzia Bożego, a o. Sławomir Badyna OSB o relacji między miłosierdziem a sprawiedliwością.
Z kolei ks. Tomasz Szczeciński dzielił się tym, jak Dom Miłosierdzia w Otmuchowie powstawał. - Najlepszą inwestycją jest zaufanie Bogu, zaufanie Jezusowi. Jeśli jestem w rękach Bożych, to czego mam się bać… - dzielił się.
O 18.00 rozpoczęła się uroczysta Msza św. - Miłosierdzie Boże jest treścią bycia i dialogu Boga z nami. To, co Bóg nam komunikuje, to miłosierdzie. To, co Bóg nam okazuje, to miłosierdzie - tłumaczył w homilii bp Andrzej Czaja. A sięgając do liturgii słowa, apelował: „przestań się lękać”, „nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”.
Stojąc z zapalonymi świecami wyrażali gotowość bycia świadkami Boga, którego przymiotem jest miłosierdzie. Anna Kwaśnicka /Foto GośćPo Mszy św. uczestnicy obchodów przeszli procesyjnie pod Dom Miłosierdzia. Tam, z jednego z okien bp Andrzej Czaja rozesłał świadków. - Dzień Miłosierdzia Bożego, który wieńczy oktawę Wielkiej Nocy, to dzień, który powinien nas na nowo zmotywować do bycia mężnymi świadkami. Miłosierdzie Boga jest tak wielkie, Bóg jest tak bogaty w miłosierdzie, że nam nie wolno miłosierdzia tego zmarnować. A marnuje się tam, gdzie ludzkie serce jest zamknięte. Kto ma je otwierać, jak nie my, którzyśmy na miłosierdzie Boga już się otwarli - podkreślał biskup opolski. I apelował: - Pilnujmy tego, żeby nasze serca były stale otwarte na miłosierdzie Boże.
Więcej w "Gościu Opolskim" nr 19/2019 w niedzielę 12 maja br.