W wyniku wybuchu dwie osoby trafiły do szpitala. Być może w palącym się budynku znajduje się jeszcze dwoje ludzi.
Około godz. 19.15 w kamienicy przy ul. Czerwińskiego (uliczka prowadząca do rynku) w Koźlu nastąpił wybuch gazu. Z budynku ewakuowano 11 osób, 2 trafiły do szpitala – jedna z nich ma lekkie obrażenia, druga jest ciężej ranna.
Na miejscu pracuje ok. 80 strażaków z 38 zastępów PSP i OSP. W tej chwili (czwartek, godz. 23) strażacy gaszą pożar drewnianego dachu oraz zabezpieczają sąsiednie dachy przed zajęciem się ogniem. Dopiero po ugaszeniu tego pożaru będą mogli przystąpić do akcji ratowniczej wewnątrz budynku, która będzie polegała na odgruzowaniu i wpuszczeniu psów ratowniczych w celu przeszukania obiektu. Na razie ratownicy wpuścili psa ratowniczego do jednego z pomieszczeń, ale potem został on wycofany z akcji. Jak poinformował media bryg. Krzysztof Kędryk, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, informacja o dwóch osobach, które pozostały w kamienicy pochodzi od osób z niej ewakuowanych. Zawaleniu uległ strop między I a II kondygnacją, ale klatka schodowa nie została zniszczona, tak więc ratownicy mogą się nią w tej chwili poruszać (godz. 22). W późniejszym (po godz. 23) komunikacie bryg. Kędryk poinformował, że budynek grozi zawaleniem.
Na miejscu wypadku jest wojewoda opolski Adrian Czubak, który poinformował, że jutro od rana – w porozumieniu z władzami Kędzierzyna-Koźla – będzie udzielana pomoc poszkodowanym. Na miejscu są też służby nadzoru budowlanego. Od rana podejmą prace oceniające, czy kamienica będzie przeznaczona do rozbiórki czy do remontu.
W akcji bierze udział w sumie ok. 80 ratowników. Andrzej Kerner /Foto Gość