Do Nysy zjechało się 65 polskich werbistów i werbistek z 24 krajów, ze wszystkich kontynentów.
To doroczne spotkanie werbistów i werbistek przebywających na urlopie w Polsce odbywa się zwykle na Warmii, w Pieniężnie. Tym razem jednak, z uwagi na remont tamtejszego budynku, misjonarze spędzają cztery dni w Domu Dobrego Pasterza w Nysie.
Spotkanie zaczęło się Mszą św. w czwartek wieczorem, a zakończy w niedzielę, także Eucharystią, podczas której będą świętować jubilaci: srebrni, złoci czy obchodzący 60 albo nawet 65 lat kapłaństwa czy życia zakonnego.
- To nie są spotkania naukowe, my nie wypracowujemy tu żadnych teorii, planów; raczej informacyjno-formacyjne. Jest trochę o tym, co dzieje się w polskiej prowincji werbistów, w Kościele w Polsce, choć o informacje na ten temat coraz łatwiej, bo są one ogólnodostępne w internecie. Każdy z uczestników otrzymał też materiały na temat pedofilii w Kościele i podjętych działaniach - mówi o. Andrzej Danilewicz SVD, sekretarz ds. misji księży werbistów.
O o. Marianie Żelazku opowiedział im wicepostulator jego procesu beatyfikacyjnego o. Henryk Kałuża SVD. Uczestnicy spotkania będą mieli też okazję zobaczyć nyską bazylikę i odwiedzić klasztor benedyktynów w pobliskim Biskupowie.
Przy kawie był czas na luźne rozmowy i wymianę doświadczeń misyjnych. Karina Grytz-Jurkowska /Foto GośćTo jednak przede wszystkim okazja do spotkania się, niekiedy po wielu latach, rozmów, dzielenia swoimi doświadczeniami. A każdy ma co opowiadać...
Siostra Jadwiga Faliszek zaczęła misyjną przygodę, pracując jeszcze przed wstąpieniem do werbistek w biurze u werbistów w Pieniężnie. Na misje wyjechała w 2000 r., a dziś w Papui-Nowej Gwinei zarządza szpitalami i negocjuje z tamtejszym rządem. Ojciec Zbigniew Orlikowski pracował przez kilka lat w Kongu, starając się ratować i zatroszczyć o dzieci ulicy, teraz posługuje na Karaibach, na wyspie Saba i styka się z zupełnie innymi problemami. Ojciec Beniamin Remiorz od 36 lat w Paragwaju mieszka wśród Indian, działając tam razem z drugim polskim werbistą, o. Henrykiem Gąską. Ojciec Janusz Prud po latach spędzonych w Afryce teraz jest misjonarzem na Filipinach, a o. Marek Ostrycharz niemal od razu po święceniach trafił na Kubę.
Więcej o nich, ich doświadczeniach misyjnych i samym spotkaniu w papierowym wydaniu "Gościa Opolskiego".
Misjonarze chętnie słuchali, co dzieje się w polskiej prowincji. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość