Tysiące wiernych na odpuście św. Anny na Górze Świętej Anny.
To dzięki waszej postawie i wychowaniu następne pokolenia, które – daj Boże – będą wypełniały tę grotę, będą mogły z dumą powiedzieć: jesteśmy tutaj, bo nasi rodzice, nasi dziadkowie przekazali nam ten cenny skarb – mówił dzisiaj (28 lipca) bp Paweł Stobrawa do tysięcy pielgrzymów przybyłych na odpust w sanktuarium św. Anny Samotrzeciej na Górze Świętej Anny.
Odpust św. Anny tradycyjnie gromadzi wielką liczbę pielgrzymów. Tylko w ten dzień słynąca łaskami figurka św. Anny Samotrzeciej wyprowadzana jest z bazyliki i przenoszona w lektyce do groty lurdzkiej, przyciągając pod drodze spojrzenia wiernych, pełne radości, tęsknoty, nadziei i wdzięczności. – Tutaj wielu ludzi, którzy w codzienności zapomnieli o Panu Bogu, odzyskuje wiarę. Tutaj zrodziło się wiele powołań kapłańskich i zakonnych – powiedział, witając pielgrzymów, o. Jonasz Pyka, gwardian annogórskiego klasztoru.
Na odpust przybyli pielgrzymi z całego Śląska. Kilka parafii przyszło w pielgrzymkach pieszych. Najdalsza zorganizowana pielgrzymka przyjechała w tym roku z Bukowiny Tatrzańskiej.
Sumie odpustowej przewodniczył bp Paweł Stobrawa, koncelebrowało z nim kilkunastu księży – m.in. o. Alan Brzyski, prowincjał franciszkanów prowincji św. Jadwigi Śl., oraz o. Eryk Koppa, członek rady generalnej zgromadzenia księży werbistów.
W kazaniu bp Stobrawa dziękował zgromadzonym za świadectwo wiary i przekazywanie jej następnym pokoleniom, młodych uczestników zachęcał do przejmowania wzorców wiary i miłości przekazywanych im przez rodziców. – Umiejcie dostrzec i docenić zatroskanie waszych rodziców: przez pilność w nauce, roztropność w postępowaniu, korzystanie z sakramentów świętych, czytanie Bożego słowa przygotujcie się dobrze do wypełnienia życiowego powołania – mówił biskup.
– Na kartach Ewangelii Pan Jezus stawia bezpieczne znaki naszego życia. Nie trzeba być szczególnie przewrażliwionym, by zauważyć, jak wiele światła, które płynie z Ewangelii, próbuje się na różny sposób przysłonić. Wiele Bożych znaków usiłuje się dziś wymazać albo wprost wyeliminować z życia. Ale zlekceważenie Bożych znaków zawsze wyciskało łzy, było powodem bólu i cierpienia. Dlatego że zabrakło jasnego światła, które wciąż płynie z Chrystusowej Ewangelii – mówił bp Stobrawa w kazaniu, które wierni przyjęli oklaskami.
Na koniec Mszy św. biskup wręczył Leokadii Jelito papieskie odznaczenie – medal „Pro Ecclesia et Pontifice”, którym wyróżniona została za trwającą od 51 lat posługę organistki w bazylice annogórskiej. Więcej o tym - TUTAJ.
Sumie odpustowej przewodniczył bp Paweł Stobrawa. Andrzej Kerner /Foto Gość