Adam Małysz wybrał firmę "Nagaba" z Krapkowic-Otmętu spośród wielu innych.
"Nagaba" to rodzinna firma obuwnicza, znana chyba przede wszystkim ze swoich kolorowych butów trekkingowych. Mieści się w Krapkowicach-Otmęcie, słynącego dawniej właśnie z zakładów obuwniczych "Otmęt". To jedno ze źródeł sukcesu "Nagaby", bo zatrudnia doświadczonych obuwników, którzy są zdolni odpowiedzieć na bardzo specyficzne wymagania klienta.
Adam Małysz, obecnie dyrektor reprezentacji Polski w skokach narciarskich, zadzwonił do Ewy Nagaby, współwłaścicielki (wraz z mężem Grzegorzem) firmy w sierpniu ub.r. Dwa dni później wybitny skoczek pojawił się w Otmęcie - ku zaskoczeniu właścicielki, która sądziła, że ktoś sobie z niej zażartował.
Prototypy butów, o których Adam Małysz rozmawiał z obuwnikami z "Nagaby" powstały bardzo szybko, co było jednym z elementów decyzji o powierzeniu jej nietypowego zadania. W lutym br. w starostwie krapkowickim odbyły się rozmowy na temat ich produkcji - ponieważ obok entuzjazmu i fachowości pracowników firmy, potrzebne było wsparcie technologiczne dotyczące tworzyw do "zbudowania" elementów butów dla naszych skoczków. Udzieliła go firma Piero Composites, działająca w Parku Naukowo-Technologicznym w Opolu. "Nagaba" otrzymała też wsparcie z funduszy unijnych w podlegającym samorządowi województwa Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki (OCRG).
Przez wiele miesięcy była to jedna z pilnie strzeżonych tajemnic handlowych. Dopiero, kiedy Adam Małysz, podczas zawodów Letniego Grand Prix w Klingenthal w ubiegły weekend, opowiedział o nowych butach polskich skoczków narciarskich, wiadomość została upubliczniona.
Nasi skoczkowie testują nowe buty już od dwóch miesięcy. Po raz pierwszy oficjalnie wystartują w nich podczas inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata w Wiśle (23-24 listopada).
Buty trekkingowe firmy "Nagaba" Andrzej Kerner /Foto Gość