Ogłoszona dzisiaj decyzja o przyznaniu Oldze Tokarczuk literackiej nagrody Nobla za rok 2018 wzbudziła dumę mieszkańców.
Olga Tokarczuk urodziła się w Sulechowie, dzieciństwo spędziła w lubuskiej Klenicy, a potem rodzina przeniosła się do Kietrza, gdzie jej rodzice – nauczyciele Wanda i Józef - rozpoczęli pracę w Szkole Podstawowej nr 1 im. T. Kościuszki. Tę podstawówkę w 1976 r. ukończyła Olga Tokarczuk w klasie, której wychowawczynią była Józefa Jędrysek. Potem dzisiejsza noblistka rozpoczęła naukę w kietrzańskim liceum im. C.K. Norwida. Po maturze wyjechała na studia psychologiczne na Uniwersytecie Warszawskim. Obecnie mieszka we Wrocławiu i w Krajanowie (gmina Nowa Ruda).
W Kietrzu nadal mieszka mama noblistki. Jej tata, który był w szkole m.in. bibliotekarzem, nie doczekał światowego sukcesu córki.
Zarówno portal gminy Kietrz, jak profil facebookowy Zespołu Szkół w Kietrzu (do którego należy także liceum) szybko zareagowały na wieść o nagrodzie Nobla dla Olgi Tokarczuk, wyrażając wielką radość i składając serdeczne gratulacje.
Pisarka otrzymała Nobla "za wyobraźnię narracyjną, która z encyklopedyczną pasją prezentuje przekraczanie granic jako formę życia". "Tokarczuk nie traktuje rzeczywistości jako czegoś raz na zawsze ustalonego. Konstruuje swoje powieści na linii napięcia pomiędzy naturalnymi opozycjami - naturą i kulturą, rozumem i szaleństwem, męskością i kobiecością, wspólnotą i alienacją" - napisano w uzasadnieniu werdyktu.
Więcej o Nagrodzie Nobla dla Olgi Tokarczuk w serwisie gosc.pl - TU
Tableaux absolwentów SP nr 1 w Kietrzu w roku 1976. Zdjęcie Olgi Tokarczuk zaznaczone czerwonymi kreskami.