Od początku istnienia tej rubryki (ponad 3 lata) unikam motywacji religijnej dla uzasadniania etycznych reguł i prawideł.
Czynię to świadomie, by nie zacieśniać problematyki etycznej – a więc ogólnoludzkiej – do sfery religijnej. W niektórych obszarach trudno obyć się bez odniesienia do motywacji religijnej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.