Opolanie wspólnie świętowali 101. rocznicę odzyskania niepodległości.
Przemarsz z katedry opolskiej na plac Wolności, wciągnięcie flagi narodowej przy dźwiękach hymnu Polski, przemówienia przedstawicieli władz, Apel Poległych i składanie kwiatów i zniczy. Taki przebieg miały uroczystości państwowe w stolicy województwa.
Uczestniczyło w nich wielu mieszkańców, którzy często całymi rodzinami ustawiali się na trasie przemarszu i wokół placu Wolności.
- Na naszych barkach spoczywa odpowiedzialność, aby następne pokolenia wspominały również nas - dzisiaj tu obecnych. Nas pracujących na rzecz ukochanej Ojczyzny, bo ona jest najważniejsza - mówił wojewoda opolski Adrian Czubak.
- Dziś, w 101. rocznicę odzyskania niepodległości, już wykonaliśmy pierwszy krok w nowym stuleciu wolności naszej Ojczyzny. Wielkim marzeniem wszystkich Polaków powinno być to, abyśmy nigdy nie musieli walczyć o granice z bronią w ręku, poświęcając kolejne młode, zdolne pokolenia. Jestem przekonany, że najpiękniejszą walką o te granice będzie walka takimi uroczystościami, jak dzisiejsza, walka pieśnią, walką nauką historii, walka tworzeniem spektakli i inscenizacji pamiątkowych - mówił wojewoda opolski. Podkreślał, że z wielką dumą patrzy na to, że z roku na rok coraz więcej mieszkańców regionu obchodzi Święto Niepodległości i inne święta narodowe.
Szymon Ogłaza, wicemarszałek województwa opolskiego, przypomniał bohaterów powstań śląskich. - Obchodzimy 101. rocznicę odzyskania niepodległości, pamiętając także o 100. rocznicy powstań śląskich. Śląsk i jego mieszkańcy w długiej drodze do ostatecznego połączenia się z Polską napisali swój własny, piękny rozdział historii, z którego jesteśmy dumni. Wielkie zasługi dla powrotu do macierzy oddali nie tylko wybitni przywódcy powstań, ale także zwyczajni ludzie, którzy na co dzień wiernie służyli Polsce - mówił wicemarszałek województwa.
- Wielkim dziełem niepodległości było zespolone z trzech zaborów wielonarodowe społeczeństwo polskie. I wtedy, i teraz suwerenna, demokratyczna, praworządna i demokratyczna wspólnota była i jest naszą naczelną wartością - podkreślał Szymon Ogłaza. Mówił też: - Niepodległa RP nie jest już wyobrażeniem i niespełnionym snem. Jest naszą teraźniejszością. A dla osób urodzonych po 1989 roku jest dobrem zastanym, jak najbardziej normalnym oraz oczywistym. Dlatego tym bardziej warto podkreślić, że niepodległości nikt nam nie podarował, ale ją wywalczyliśmy i mamy obowiązek chronić ją i rozwijać.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski mówił o odsłoniętych przed południem przy stawku Zamkowym symbolicznych tablicach kamiennych, które przypominają początki Polski w Opolu, czyli średniowieczny Gród Piastowski i Zamek Piastowski. Następnie przywołał zasługi powstańców śląskich, a także Rodłaków. - O możliwość życia w Polsce upomnieli się tutejsi mieszkańcy. Mówię to po to, żeby przypomnieć nam wszystkim, komy zawdzięczamy dzisiejszą niepodległość i wolną Polskę, komu zawdzięczamy tożsamość, jak i jaki los spotkał tych, którzy o tę tożsamość wtedy walczyli. Bo powstańcy śląscy być może doczekali się pomników i miejsca w naszych sercach, ale ich życie nie było łatwe. Cały okres międzywojenny to okres represji, który dotknął ich i ich organizacje, jak choćby organizację Rodłaków - podkreślał Arkadiusz Wiśniewski.
Wskazał też na trzy sfery, o które państwo polskie musi szczególnie zadbać: oświatę, ochronę zdrowia i pomoc społeczną, która szczególnie obejmuje seniorów, czyli najuboższą grupę w polskim społeczeństwie.