Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Opolski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
    • BISKUPI

Najnowsze Wydania

  • GN 36/2025
    GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
  • Historia Kościoła (11) 05/2025
    Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
  • GN 35/2025
    GN 35/2025 Dokument:(9399234,Nieznajomość prawdy szkodzi )
  • GN 34/2025
    GN 34/2025 Dokument:(9390659,Ale o co chodzi?)
  • GN 33/2025
    GN 33/2025 Dokument:(9378299,Fiction niekoniecznie science)
opole.gosc.pl → Wiadomości z diecezji opolskiej → Piłkarska pasja Jerzego Brzęczka

Piłkarska pasja Jerzego Brzęczka przejdź do galerii

- Kiedyś wydawało mi się, że wszystko już wiem. Teraz wiem, że każdy z nas popełnia błędy, ale trzeba być szczerym, mieć intuicję i umieć słuchać - mówi znany piłkarz.

Jerzy Brzęczek, wicemistrz olimpijski w piłce nożnej, trener i selekcjoner polskiej reprezentacji, gościł w środę 11 grudnia w Gogolinie.

Piłkarska pasja Jerzego Brzęczka   Młodzi z uwagą, a starsi z nostalgią słuchali o najciekawszych chwilach na światowych murawach. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Na spotkaniu zorganizowanym w ramach cyklu „Spotkanie z mistrzem” w Gminnym Centrum Kultury opowiadał młodym piłkarzom, kibicom i miłośnikom futbolu o początkach swojej piłkarskiej drogi, kolejnych szczeblach kariery, pamiętnych meczach, wreszcie o trenerskiej ścieżce.

- Nie z każdego Polaka byłem dumny, ale zawsze byłem i jestem dumny i wdzięczny, że jestem Polakiem - mówił, wspominając najważniejsze rozgrywki, ale i sławnych piłkarzy z dawnych lat. A mówiąc o drodze do zawodowego sportu, porównał to do przebijania się przez dżunglę. - To walka, by dostać się na najwyższy poziom. Każdego roku tysiące młodych ludzi wychodzi z grupy juniorów, w najwyższych klasach gra ok. 400 zawodników, połowa jest z zagranicy. Z pozostałych dwustu iluś gra przecież parę lat. Dostać się do tego grona nie jest łatwe, to ciężka praca, ale warto! - zachęcał.

Piłkarska pasja Jerzego Brzęczka   Wśród publiczności było wielu obecnych i dawnych piłkarzy. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Udzielając rad tym, którzy dopiero zaczynają, podkreślał, jak ważne jest, by poświęcając się pasji, nie zaniedbać szkoły, radził, jak pokonywać zniechęcenie, które pojawia się u każdego, i opowiadał, jak trudno nie przenosić na boisko prywatnych spraw i kłopotów. Zapytany przez publiczność odnosił się też do roli trenera.

- W każdej grupie, która chce osiągnąć sukces, potrzebne są osobowości o różnych charakterach. Największą sztuką trenera i sztabu trenerskiego jest to, żeby tę grupę najpierw wyselekcjonować, a potem tak nią zarządzać, prowadzić, żeby oni z jednej strony przestrzegali pewnych reguł, a z drugiej stworzyli taki team, który będzie miał ten cel, wychodząc na boisko, żeby osiągnąć wynik. W takiej grupie facetów czy też kobiet nie wszyscy będą się kochać, ale musi być taka atmosfera, kontakt, że wychodzimy na boisko i mamy przygodę naszego życia, która może otworzyć nam drzwi do kariery - tłumaczył.

Piłkarska pasja Jerzego Brzęczka   Spotkanie z Jerzym Brzęczkiem zainteresowało wielu mieszkańców Gogolina i okolic. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Przyznał, że jego pierwszym idolem był kuzyn Krzysztof, grający z numerem 10 - że brał piłkę i godzinami kopał nią w bramę na podwórku. Jego siostrzeńcem jest z kolei Jakub Błaszczykowski.

Okazało się też, że piłka nożna nie jest jedyną pasją Jerzego Brzęczka, a w święta Bożego Narodzenia zdarzyło mu się nawet grać na instrumencie - tamburynie.

Potem rozdał całe mnóstwo autografów. A jeszcze przed spotkaniem wziął udział w treningu młodych zawodników klubu piłkarskiego MKS Gogolin, pochwalił ich przygotowanie koordynacyjne, wymienił też parę uwag z ich trenerami.

- To dla nas ogromne wyróżnienie, tym większe, że mieliśmy możliwość zadać kilka pytań. Przede wszystkim zwrócił uwagę, że trener powinien umieć słuchać tego, co mówią inni - zawodnicy, działacze, prezesi, nie myśleć, że się jest najmądrzejszym, rozwijać się. Było kilka cennych rad, także prywatnych - myślę, że do końca życia je zapamiętam. A praca z dziećmi jest bardzo wdzięczna, choć trudna i odpowiedzialna, i daje dużo satysfakcji - przyznaje Adrian Pajączkowski, trener jednej z młodszych grup piłkarskich MKS Gogolin.

Piłkarska pasja Jerzego Brzęczka   - Od początku kariery trzeba uczyć się rozdawać autografy - powiedział mistrz do jednego z zawodników MKS Gogolin, wymieniając się z nim podpisami. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość
« ‹ 1 › »
Jerzy Brzęczek w Gogolinie

Foto Gość DODANE 12.12.2019 AKTUALIZACJA 12.12.2019

Jerzy Brzęczek w Gogolinie

​11.12.2019, Gogolin. Jerzy Brzęczek, znany piłkarz, trener i selekcjoner polskiej reprezentacji, opowiadał w Gogolinie o swojej drodze piłkarskiej, spotkał się też z trenerami i młodymi piłkarzami gogolińskiego klubu  
oceń artykuł Pobieranie..

Karina Grytz-Jurkowska Karina Grytz-Jurkowska

|

GOSC.PL

publikacja 12.12.2019 19:30

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • FUTBOL
  • GOGOLIN
  • JERZY BRZĘCZEK
  • PIŁKA NOŻNA

Polecane w subskrypcji

  • Polska ma adres w kosmosie. Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego otworzyła nowe perspektywy dla nauki i gospodarki
    • Polska
    • Karol Białkowski
    Polska ma adres w kosmosie. Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego otworzyła nowe perspektywy dla nauki i gospodarki
  • Królowa pękniętej ziemi. Jak w 1925 r. Maryja Piekarska połączyła podzielone granicą śląskie rodziny
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Królowa pękniętej ziemi. Jak w 1925 r. Maryja Piekarska połączyła podzielone granicą śląskie rodziny
  • Abp Przybylski dla GN: Rolą Kościoła jest scalić słowem Bożym popękanych ludzi
    • Rozmowa Gościa
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Abp Przybylski dla GN: Rolą Kościoła jest scalić słowem Bożym popękanych ludzi
  • „Od krzyża do krzyża, od Bałtyku do Tatr”. Motocykliści pielgrzymują
    • Kościół
    • Adam Śliwa
    „Od krzyża do krzyża, od Bałtyku do Tatr”. Motocykliści pielgrzymują
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X