Bp Andrzej Czaja: Widzisz tu Jezusa? Bo ja Go widzę w każdym z was.
W niedzielę 22 grudnia w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu do świątecznego stołu zasiadły osoby ubogie, bezdomne i samotne. Na tę największą w regionie wigilię w 20 opolskich parafiach rozdano łącznie 1500 zaproszeń.
- Witam was wszystkich, którzy przyjęliście zaproszenie do tego świątecznego stołu. Witam przedstawicieli darczyńców i dobrodziejów tej wigilii. Pozdrawiam was w imię Jezusa Chrystusa, który przez waszą dobroć i miłosierdzie rodzi się w Betlejem tak wielu ludzkich serc - mówił ks. prałat Zygmunt Lubieniecki, który wraz z gronem współpracowników ze Stowarzyszenia „Wigilia dla samotnych i bezdomnych” oraz rzeszą wolontariuszy przygotował Opolską Wigilię Potrzebujących już po raz 27.
Z uczestnikami świętowania słowem i opłatkiem przełamał się bp Andrzej Czaja. - Tu, pośród nas jest Pan Jezus. Nie jest to świątynia, nie pali się wieczna lampka, ale przecież zgromadziliśmy się tak licznie w Jego imię, wspominając tę niesamowitą tajemnicę Jego narodzin - mówił biskup opolski. I kontynuował: Tu jest z nami Jezus. Czujesz Go? Widzisz tu Jezusa? Bo ja Go widzę w każdym z was. W każdym w was jest Jezus, bo On przychodzi do nas w drugim człowieku, w szczególności w człowieku, który jest w różnorakiej biedzie, potrzebie.
Ordynariusz przekonywał, że święta Bożego Narodzenia odmieniają ludzkie serca, a w oczekiwaniu na Jezusa mamy możliwość ciągłego spotykania Go. Mówił też o dwóch znakach. O negatywnym znaku Betlejem, które miało zamknięte dla Jezusa drzwi, i o pozytywnym znaku wielu cennych inicjatyw realizowanych z myślą o potrzebujących. - Musimy mieć zawsze dla drugiego miejsce i kromkę chleba. Trzeba, byśmy w każdym domu mieli stół dla człowieka, który przychodzi - zachęcał bp Czaja.
Z uczestnikami wigilii opłatkiem przełamał się bp Andrzej Czaja. Anna Kwaśnicka /Foto Gość- Życzę wam obudzenia w czasie tych świąt wiary w Boga, który nie gardzi żadnym człowiekiem. Wiary w Boga, który nie wstydzi się biedy, opuszczenia, stajni, ubóstwa i chłodu. To dla was szczególnie ważne orędzie. Bóg nie wstydzi się waszej sytuacji, nie wstydzi się was. Chociaż my nieraz zapominalibyśmy o was, to On z wami jest. I niech to będzie w was źródłem nadziei, radości, pokoju w sercu - życzył ordynariusz.
Podkreślił też, że najlepszą formą przyjęcia Boga jest stworzenie mu na ziemi domu - poprzez miłość, pokój, głębokie i piękne relacje.
W wigilii wzięli udział m.in. prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, marszałek województwa Andrzej Buła, władze opolskich uczelni, a także liczni sponsorzy i darczyńcy, dzięki którym każdego roku na stół trafiają tradycyjne potrawy, a do rozdawanych paczek - najpotrzebniejsze produkty.
O nastrój muzyczny zadbała orkiestra i chór z parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach.