W Opolu Orszakowi Trzech Króli towarzyszyła kwesta na rzecz osób bezdomnych i stworzenia Domu Nadziei.
Zaśpiewaniem pierwszej zwrotki kolędy „Bóg się rodzi” o 15.00 na opolskim rynku rozpoczął się 8. Orszak Trzech Króli. - Zebraliśmy się tu, by pokazać, że wiara jest dla nas czymś bardzo ważnym, i to w czasach, kiedy nieraz tak trudno przyznać się do wiary. Jesteśmy tu, by czcić narodziny Jezusa Chrystusa - mówiła Aneta Skiba, zachęcając do włączenia się we wspólny śpiew.
W imieniu organizatorów wszystkich uczestników orszaku przywitał ks. Jerzy Kostorz z Wydziału Katechetycznego opolskiej kurii. - Chcemy ogłaszać cud narodzenia Boga, który zamieszkał pośród nas. Dzisiejsze wydarzenie przypomina nam, że wiary trzeba szukać, trzeba ją rozwijać, ale trzeba także odważnie się nią dzielić - mówił.
Wraz z królewskimi orszakami na plac Wolności i ulicą Ozimską na plac Jana Pawła II przeszły tłumy opolan. Większość w koronach na głowach. W tym roku w rolę Maryi i Józefa wcielili się Dagmara i Wojciech Machoniowie. A Dzieciątkiem został malutki Kazik Niemczycki.
- Niech ten orszak, niech wasze bycie tutaj, niech przejście przez nasze miasto obudzi w was zapał, by na co dzień być świadkiem Jezusowi. Misjonarze są w wielu miejscach świata, ale potrzeba też misjonarzy i w naszym mieście, i w naszej diecezji - mówił bp Andrzej Czaja. - Mędrcy ze Wschodu są dla nas ważnym znakiem. To mądrzy ludzie, którzy - gdyby nie byli poprowadzeni przez Pana Boga - to by do Betlejem nie dotarli. Dlatego Mędrcy ze Wchodu co roku nam przypominają, że jest wielka tajemnica, którą określamy tajemnicą Boskiej Opatrzności. Warto ją sobie przypomnieć u początku roku kalendarzowego - zachęcał ordynariusz.
- Pan Bóg wspiera mądrego człowieka. Zadbajmy o to, byśmy byli mądrymi wyznawcami Chrystusa, bo Boska Opatrzność wspiera mądrego chrześcijanina. Mądry chrześcijanin to ten, który nie lekceważy Bożych darów: świątyni, sakramentów świętych, słowa Bożego, drugiego człowieka. Z myślą o tym, by w naszym mieście jeszcze bardziej kształtować mądre, chrześcijańskie życie, chcemy otworzyć Dom Nadziei. Będzie to dom dziennego pobytu dla bezdomnych i ubogich, nie tylko materialnie - mówił biskup opolski.
W tym roku Orszakowi Trzech Króli towarzyszyła kwesta na rzecz osób bezdomnych i stworzenia Domu Nadziei. - Otwórzmy serca, dzielmy się chlebem, dzielmy się wiarą, dzielmy się miłością z tymi, którzy tego najbardziej potrzebują - zachęcał ks. Jerzy Kostorz.
Oprawę artystyczną opolskiego orszaku przygotowali Aneta i Andrzej Skibowie wraz z grupami działającymi w Młodzieżowym Domu Kultury. Na scenie finałowej zaśpiewała schola Tantum Quantum z parafii jezuickiej.