W rodzinnym gronie spotkali się w scenerii Opolskiego Betlejem.
Z inicjatywy ks. Pawła Chyli w niedzielę Świętej Rodziny w parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach odbyło się bożonarodzeniowe spotkanie Bractwa św. Józefa.
Rozpoczęła je Msza św. w kościele parafialnym, na którą zaproszeni byli członkowie bractwa z całej diecezji wraz małżonkami i dziećmi. Po Eucharystii ks. Waldemar Musioł, rektor wspólnoty, poprowadził modlitwę przez wstawiennictwo świętego patrona bractwa oraz wygłosił konferencję. Mówił o dwóch cnotach św. Józefa, które można zauważyć, rozważając fragment Ewangelii o ucieczce Świętej Rodziny do Egiptu. Zwrócił uwagę na doskonałość zaufania św. Józefa względem Boga, a także na jego gotowość do rezygnacji z siebie dla innych.
– Świat i jego porządek nakazują nam przede wszystkim dbać o siebie, o swoje dobre samopoczucie, o swój emocjonalny i materialny komfort, o samorealizację. (…) Wpatrując się w przykład św. Józefa powinniśmy podjąć walkę o zachowanie naszej ludzkiej cywilizacji. Ona przetrwa, jeżeli będzie budowana na wrażliwości i wzajemnej empatii, jeśli będzie polegała na tym, że w drugim człowieku będziemy rozpoznawać Chrystusa, który jest słaby, cierpiący, umierający – wskazywał rektor bractwa.
Później przy szopce na placu plebanijnym był czas na dzielenie się opłatkiem, kolędowanie wraz ze szczepanowicką orkiestrą, a także braterskie rozmowy przy gorącej herbacie i słodkościach.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się