Otwierał nam drogę do Boga usłaną muzycznymi perłami – tak o zmarłym niedawno ks. Jerzym Kowoliku mówi prof. Jan Ballarin, muzyk.
To był naprawdę wyjątkowy człowiek. Byliśmy złączeni serdeczną przyjaźnią od kilkudziesięciu lat. Poznaliśmy się w latach 90. ubiegłego wieku dzięki orkiestrze, którą założył w Naczęsławicach, gdzie był proboszczem. Tak zaczęła się współpraca trwająca 26 lat – wspomina solista operowy i profesor Akademii Muzycznej w Katowicach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.