W Niedzielę Słowa Bożego w kościele seminaryjnym odbył się koncert kolęd.
To już tradycja, że u końca stycznia wspólnota Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego zaprasza do siebie na koncert kolęd. W tym roku chór prowadzony przez ks. Grzegorza Poźniaka zaśpiewał wspólnie z chórami dziecięcymi z Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej - chłopięcym Pueri Cantores Opolienses i dziewczęcym Opolienses Puellae Cantantes. Oba prowadzone są przez Ewelinę Szendzielorz. Dzieciom akompaniował Łukasz Sadło.
- Na co dzień oba chóry dziecięce są większe. Dzisiaj nie mieliśmy pełnego składu ze względu na to, że dzieci się rozchorowały. Wyzwaniem były brakujące osoby, ale ci, którzy zaśpiewali, bardzo się zaangażowali, by wyszło jak najlepiej - mówi E. Szendzielorz. - Każdy z chórów przygotowywał się oddzielnie. Dopiero dzisiaj przed koncertem mieliśmy okazję, by zaśpiewać razem. Dla dzieci to było wyzwanie, by ich delikatne głosiki wybrzmiały z liczniejszym chórem kleryków za plecami. Niemniej uważam, że świetnie poradziły sobie z tym zadaniem i liczę, że będzie coraz więcej okazji do wspólnego śpiewu - podkreśla dyrygentka.
Koncert kolęd pt. "A słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami" był formą modlitwy i został połączony ze spotkaniem ze słowem Bożym. Zatem oprócz znanych kolęd wybrzmiały wersety z Księgi Rodzaju, Księgi Izajasza, Księgi Psalmów, jak i Prolog z Ewangelii według św. Jana.
- Naszą wdzięczność kierujemy do was, chłopaki i dziewczyny, że razem z wami możemy głosić Ewangelię poprzez śpiew, poprzez kolędy. Dziękuję dyrygentom i dziękuję moim współbraciom za to, że możemy dzisiaj dawać świadectwo, że Bóg nas kocha, że stał się człowiekiem, że mieszka pośród nas i jest z nami - dziękował kleryk Przemysław Kaziszyn. Przeczytał też fragmenty wierszy św. Jana Pawła II. M.in.: "Miłość mi wszystko wyjaśniła / Miłość wszystko rozwiązała / Dlatego uwielbiam tę Miłość, / Gdziekolwiek by przebywała". - Myślę, że ten splot wierszy jest dobrym komentarzem do tego, co usłyszeliśmy w słowach kolęd i do tego, co Pan Bóg do nas mówi w swoim słowie - podkreślał kleryk Przemysław.
A gdy przebrzmiała ostatnia kolęda, rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą o powołania do służby w Kościele, jak i powołania do świętych małżeństw, które będą mogły stać się pierwszymi seminariami dla przyszłych księży i osób konsekrowanych. Adorację poprowadził ks. Robert Sadlak, ojciec duchowny w WMSD.