Dwieście lalek i laleczek z całego świata. Do tego pluszowe misie.
To jest wystawa sentymentalna aż do ścisku serca. – Chętniej przychodzą ją oglądać dorośli niż dzieci. To jest poniekąd zrozumiałe. Szukają tego, co tak bliskie było w dzieciństwie, chcą sobie przypomnieć te chwile – mówi Aleksander Devosges-Cuber, dyrektor Muzeum Regionalnego w Głogówku. Do końca kwietnia można tam oglądać wystawę „Nie do zabawy. Lalki z całego świata od XIX do XX wieku”.
Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.