Duszpasterstwo Oleskiej Młodzieży słynie z comiesięcznych czuwań dekanalnych. W piątek spotkali się w sanktuarium św. Anny na inauguracji nowego roku szkolnego i duszpasterskiego.
Duchu Święty, przyjdź! - wołali młodzi podczas wieczornej modlitwy. Tym razem czuwanie było szczególnie kierowane do młodzieży przygotowującej się do przyjęcia sakramentu bierzmowania - mówi ks. Damian Cholewa, duszpasterz młodzieży dekanatu oleskiego. - Temat tego czuwania ma podwójne znaczenie. To zaproszenie Ducha Świętego do wszystkiego, co przed nami oraz wyjątkowe spotkanie z naszymi bierzmowańcami, którego celem jest danie im szansy, by ożywić przyjaźń z osobą Ducha Świętego.
- Czuwanie to zaproszenie dla młodzieży, a nie ich przymuszenie - mówił o. Makary z parafii w Borkach Wielkich. - Widzę, że sakrament bierzmowania jest dla nich ważny. W rozmowach przejawia się chęć duchowego przygotowania się do spotkania z Duchem Świętym, tym bardziej, że przez trwającą pandemię mają niedosyt związany ze zmniejszoną ilością wydarzeń parafialnych.
Tym razem zamiast konferencji, trzech mężczyzn podzieliło się świadectwem obecności i działania Ducha Świętego w ich życiu. Jako pierwszy mówił Mariusz Giemza, który kilka lat temu był związany z oleskim duszpasterstwem. Pan Bóg nie działa tylko w sferze duchowej, On ma również wpływ na resztę życia - mówił. - Pojawiają się różne okoliczności, zdarzenia, które nazywamy przypadkami. Gdy patrzę na nie z perspektywy czasu, widzę, że to było działanie Boga, bo prawdopodobieństwo wystąpienia tych rzeczy, było równe zero.
Świadectwa były przeplatane z pieśniami do Ducha Świętego i krótką modlitwą.
Duch Święty jest każdego dnia koło nas, zawsze nam towarzyszy i sugeruje, którą drogą pójść. - mówił podczas swojego świadectwa kl. Krzysztof Kapica. - Ojciec duchowny powtarza mi, że muszę być cierpliwy, a Pan Bóg przyjdzie ze swoim słowem i mnie wesprze.
Ks. Damian Cholewa podczas ostatniego świadectwa mówił o swojej relacji z Duchem Świętym. Przytoczył wspomnienia z dzieciństwa i podzielił się z młodymi swoją drogą pójścia do seminarium. Zachęcał, do odmawiania aktu ofiarowania się Duchowi Świętemu. Gdy otworzycie się na działanie Ducha Świętego, to pojawią się w waszym życiu konkretne owoce. - mówił - Będziecie wiedzieć co wybrać, umieli zawalczyć o świętość, polepszą się relację z Panem Bogiem, rodzicami, chłopakiem lub dziewczyną. Jednym zdaniem, wygracie swoje życie. Od was zależy, czy dacie Panu Bogu szansę.
Po świadectwach Mariusza, kl. Krzysztofa i ks. Damiana młodzi modlili się Drogą Krzyżową. Była także możliwość przystąpienia do sakramentu spowiedzi. Czuwanie zakończyło się obrzędem komunii świętej.